|
zabujana.moblo.pl
Kiedyś Ci opowiem jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka herbata i koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowały moje łzy i tęsknota które
|
|
|
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie. Gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata i koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak
|
|
|
„Kocham Cię” – łatwiej pomyśleć niż powiedzieć. Może spróbuję jeszcze raz? Wyprostuję się i otrę łzy. No dalej, spróbuj! Najpierw uśmiech. O, to wcale nie jest trudne – wystarczy unieść kąciki ust, a myśli nakierować na Ciebie. Na Twój uśmiech. Teraz jeszcze wystarczy nimi poruszyć, ale tak, żeby nie zniszczyć tego uśmiechu. Wdech, wydech
|
|
|
A ja i tak jestem Ci wierna i codziennie wybieram Ciebie z pośród miliona i szepczę kocham.
|
|
|
Faktem też jest to, że w ogóle nie myślałam o tym, gdy zdjąłeś okulary z mego nosa, żeby spojrzeć mi prosto w oczy. I wiesz, nie mam nic przeciwko dalszemu „nie myśleniu”, jeżeli tylko zbliżysz się jeszcze o tę parę milimetrów i mnie pocałujesz… Obiecuję skupić się jedynie na odczuwaniu i nie analizować, czego chcą moje hormony
|
|
|
Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłaś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz, Serce? A może ograniczenie się do bicia tylko dla jednego mężczyzny budzi w tobie lęk przed zmarnowaną szansą?
|
|
|
z Twoich wielkich słów kręcimy dziś komedie,
nie musisz grać, zawsze mowisz brednie
|
|
|
Mimo mocy rozumu nie umiemy pokonać strachu przed samotnością
|
|
|
wspomnieniami serca nie oszukasz
|
|
|
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź,
i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę
|
|
|
bo ja czuję ten moment, kiedy TO uderza w sercu
|
|
|
Czego się najbardziej boi? Najbardziej boi sie braku miłości. Tego, że nie będzie kochać, czy tego, że nie będzie kochana? A co to za różnica? Co mi z tego, jeśli ja kocham, a nie jestem kochana? Cierpienie, ból, nikt nie spełnia oczekiwań... to chyba nie miłość
|
|
|
I już tylko nasze niespokojne oddechy, niespokojne bicie serc. To ta chwila
|
|
|
|