cierpienie istnieje... istnieją jedynie porażki. lecz nikt nie zdoła przed nimi uciec. dlatego w walce o marzenia lepiej przegrać parę drobnych potyczek niż zosta
- cierpienie istnieje... - istnieją jedynie porażki. lecz nikt nie zdoła przed nimi uciec. dlatego w walce o marzenia lepiej przegrać parę drobnych potyczek, niż zostać pokonanym na całej linii, nie wiedząc nawet, o co się walczyło
nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
kiedy przypomnę sobie ten moment kiedy byliśmy tylko my...a na niebie tyle gwiazd i obiecywałeś że od teraz wszystko sięzmieni....że będzie zupełnie inaczej......uwierzyłam ci...a dziś niebo cholernie zachmurzone że widać tylko księżyc a w życiu nie zmieniło się nic...nio może trochę....nie ma ciebie;/