|
|
nienawidzę siebie za to , że nadal odczuwam ten przeraźliiwy strach gdy tylko jesteś zły i coś pójdzie nie tak. / veriolla
|
|
|
|
Mam obłęd o oczach. // ugaspragnienie
|
|
|
|
Okradasz moją duszę z resztek człowieczeństwa. // ugaspragnienie
|
|
|
|
Muzykę trzeba mieć w sercu, a nie w jakichś grupach, czy kij wie co to na facebooku i nk. // ugaspragnienie
|
|
|
|
świeże kwiaty na grobie. tłum ludzi. krzyk i płacz. nie chciałam cię stracić. nie chciałam stracić przyjaciela przez taką nieumyślną głupotę. narkotyki. to one cię zniszczyły i włożyły prosto do trumny. wiem, że byłeś dobrym człowiekiem, wiem, że to one zrobiły z ciebie człowieka bez serca. wiem, że nie chciałeś mnie ranić, ale one robiły to za ciebie. straciłam osobę którą kochałam. osobę z którą bez problemu mogłam o 4 nad ranem pójść do baru, jebnąć piwo i zjeść dwa opakowania m&m ot tak, na poprawę humoru. / malynoowa.
|
|
|
|
zrobię sobie słit focie. dodam je na klasę, a ty jak zwykle spędzisz na moim profilu pół dnia i będziesz sprawdzał, którzy chłopaki, napisali mi komentarz. przez następną część dnia, będziesz truł mi, że to właśnie oni cię wkurzają, a ja jak zwykle z dziecinnym wyrazem twarzy powiem ci, że zajedwabiście wyglądasz jak się złościsz. / malynoowa.
|
|
|
|
czekam do wakacji. chcę spędzić w nie, jak najwięcej czasu z tobą. z osobą, którą kocham nad życie. z osobą, na której zajebiście mi zależy. / malynoowa.
|
|
|
|
- jemy płatki z mlekiem? - a zrobisz? / malynoowa.
|
|
|
|
Stałam w pokoju, zwrócona w stronę okna ścierałam z twarzy łzy. Usłyszałam za sobą jego kroki. 'Nawet nie waż się mnie dotknąć.' Syknęłam. I tak to zrobił. Czułam jego palce na swoim karku. Przeszły mnie dreszcze. Odwróciłam się i wtuliłam w niego najmocniej, jak tylko mogłam. Zaczęłam płakać. Serce waliło mi w nienormalnym rytmie. 'Zostaw mnie! Błagam, zostaw!' Choć chciałam, żeby odszedł, to mocniej zacisnęłam dłonie na jego plecach. Krzyczałam do jego klatki piersiowej. Schowałam głowę między jego ramionami. 'Odejdź.' Szepnęłam wyczerpanym już głosem. Pocałował mnie w czoło. Później słyszałam już tylko, jak trzaskają drzwi, jeszcze później siebie. 'Wróć.' Zachrypiałam cicho. 'Wróć, proszę.' Złapałam się za głowę. Kolejny krzyk rozsadzał mi płuca. /just_love.
|
|
|
|
Stała na wprost niego, czując jak łzy wpływają jej pod powieki. 'Dostaję obłędu, gdy wiem, że nie będziemy się widzieć jeden dzień, a Ty mi mówisz, że jedziesz tam na rok?! Telefon nie zastąpi mi Ciebie, nie lubię rozłąki! Przecież wiesz! Nie dam sobie rady!' Podszedł do niej szybkim krokiem i przytulił mocno do piersi. 'Nie wiem, jak przeżyję bez Twojego głosu, nie wiem, jak zasnę bez dotyku, który mnie otulał.' Szeptała mu w koszulkę. Ścisnął ją mocniej. 'Kocham Cię, Słoneczko.' Powiedział głośno. Krzyk rozdzierał jej gardło. 'Pamiętaj o tym, żeby wrócić.' Powiedziała już spokojniej, całując się z nim łapczywie. Chciała zapamiętać wszystkie emocje związane z mężczyzną jej życia. Noc należała do nich. /just_love.
|
|
|
|
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie. /just_love.
|
|
|
|