|
|
Rok temu. Rok temu poznaliśmy się
poprzez spacery, rozmowy,
pisanie smsów całymi nocami,
uściski, buziaki..
poprzez wiele wzlotów i upadków...
Teraz już udajemy, że się nie znamy
a 365 dni temu... zapowiadało się dobrze.
|
|
|
myślę o przemijającym roku i chce mi się skurwysyńko płakać. mam ochotę zanosić się płaczem. kolejny rok mojego życia, przeciekł mi przez palce BEZPOWROTNIE. a ja mam wrażenie, że jest on kolejnym zmarnowanym rokiem mojej nędznej egzystencji. dużo w tym roku wylałam łez. przez ludzi. przez samą siebie. nie zrobiłam nic ku temu, aby spełnić swoje ambicje. ale wiecie co? dzięki temu mam siłę. wiem, że za rok 31 grudnia, nie chce się czuć jak dziś. / bezchmurneniebo
|
|
|
- daj mi rękę . - rozkazał , kiedy wyszliśmy ze szkoły . - nie ? - prychnęłam zakładając rękawiczki bo mróz smagał po całości . - dobra , to spaadaj . możesz iść sobie i wcale mnie nie odprowadzać jak ci coś nie pasuje . - w doskonałym humorze wzruszyłam ramionami . - okej , nie ma sprawy . - skręciłam w bok przechodząc na pasach . nawet się za mną nie obejrzał idąc przed siebie . uszłam kawałek przekonana , że nici ze wspólnego spaceru . nagle zadzwonił . odrzuciłam pierwsze połączenie śmiejąc się pod nosem . odebrałam za drugim razem . - stój i się wracaj . - usłyszałam w słuchawce jego stanowczy ton . - ja jak ten idiota idę za tobą kurwa . - roześmiałam się widząc , jak idzie w oddali . - ty jesteś chora ! ty się powinnaś leczyć ! . - podniósł na mnie głos , kiedy już byliśmy razem . - musisz być taką francą ?! . - kazałeś mi iść przecież . - milcz i dawaj tą rękę . - złapał mnie też się śmiejąc . uwielbiam nasze 'kłótnie' i to , że pierwszy wyciąga rękę na zgodę . / bezchmurneniebo
|
|
|
|
Dlaczego?
Wytłumacz mi dlaczego,
Najbardziej zaczynamy tęsknić
Za bliskimi
Gdy ich przy Nas nie ma?
Dlaczego nie potrafimy cieszyć
Się z tego, że przy Nas są,
Że są blisko.
Tracimy czas na kłótnie,
Nieporozumienia.
|
|
|
|
czasem zdarza mi się tęsknić.
|
|
|
|
chciałabym zasnąć spokojnie,
wiedząc, że nazajutrz nadal będę szczęśliwa.
|
|
|
|
Bo czasem nie trzeba słów, przecież, wystarczy uśmiech.
|
|
|
|
pewnego dnia obudzisz się i poczujesz to,
co ja do Ciebie. wierzę w to.
|
|
|
|
pewnego dnia obudzisz się i poczujesz to,
co ja do Ciebie. wierzę w to.
|
|
|
|
co by było gdyby .. ? tak , zawsze zadaję sobie to pytanie widząc ciebie . wyobrażam sobie wtedy nas całujących się
w parku , nas rozmawiających o szkole , problemach z rodzicami , nas , którzy są w sobie okropnie zakochani .
|
|
|
|
znowu Nim pachnę.
|
|
|
|
skoro i tak nie mogę być szczęśliwa - po co żyć? jaki sens ma to moje nic niewarte istnienie?
|
|
|
|