 |
yourimagination.moblo.pl
Tak bardzo chcę dotknąć cię chociaz jesteś tak daleko wiem że w końcu spotkamy się....
|
|
 |
Tak bardzo chcę dotknąć cię, chociaz jesteś tak daleko - wiem że w końcu spotkamy się....
|
|
 |
Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha.
Nie byłaś mnie warta.
Nasze bycie razem potraktowałaś w żartach.
Ja myślałem na poważnie, o nas na zawsze.
Ty jak takie dziecko pokochałaś kogoś bardziej.
A mieliśmy plany, wszystko szło idealnie
lecz Ty wszystko zepsułaś, wszystko poszło na marne.
Co ja Ci zrobiłem takiego, że to zrobiłaś?
Dziś nawet nie potrafisz zadzwonić ani napisać.
Czym ja zawiniłem?
Tym bukietem róż? Co tydzień temu kupiłem,
Dla mnie jak dla Ciebie to już koniec.
Nie ma nas dla siebie.
To ostatni list ode mnie dla Ciebie,
ode mnie dla Ciebie, ode mnie dla Ciebie...
|
|
 |
Kochasz to to pokaż, to to okaż
Nie pozwól tego spieprzyć
Choć tyle nie udanych związków
Niedotrzymanych obietnic,
choć byś się starał w chuj czasem to wszystko na nic.
Zafascynowany swą miłością czasem nie zauważysz że coś nie tak
Miłość bywa fałszywa, zła, bywa ślepa, bywa ślepa
|
|
 |
Popatrz jak czas szybko ich zmienił
Dzisiaj sa juz nie do poznania
Troche highlife'u fartem lizneli
Zapomnieli Semper Fidelis
Pytasz skad są? Tez nie pamietam
Znow wyrzekaja sie wlasnych słow
Za nimi jakos mi serce nie krawwi
Popatrz mi w oczy mnie czas zostawił
|
|
 |
Kimś jestem, kto, wie, o co chodzi poznałem ulice
Kimś jestem, kto, wie skąd pochodzi nie chce być na szczycie
Kimś jestem, kto, potrafi kochać nienawidzić Zycie
Dawno wracam z stamtąd gdzie ty dopiero idziesz
|
|
 |
Nie mam ochoty już bawić się w takie gierki. Z godziny na godzine uważam, że to coraz bardziej bezsensu. Ale jestem ciekawa pierwszego spojrzenia w oczy. Źle mi z tym wszystkim. Ej, nie mogłam się przecież uzależnić . Nie ja. Nie tym razem.
|
|
 |
Chodzi o to, że mam po co życ dokąd ty jesteś obok.
Narazie mineliśmy się ze sobą, ale i tak pamiętam każde słowo, nie było ich sporo,
Wiem, ale sen dziś się nie spełnił, tu i teraz w dzień, nowy dzień, w pełni jest księżyc
Rozpoczynam grę bez gwarancji, gdyż nie mam gadki
Ale całe szczęście, że nie jesteś jedną z tych latwych
Brak mi słów, patrzę tu, mówię kumplom o tobie ciągle
Ale znów widzę cię, i nic nie robię ,Tylko w głowie obrazy, w pamięci twojej twarzy,
my razem ?chcę marzyć ,to może się zdarzyć, kotku
jedno jeszcze, podaj czas i miejsce, kiedy cię spotkam nie wiem kim jestes.
|
|
 |
Wiec spójrz w moje oczy one odbiciem duszy umiesz z nich czytać, słuchac nie musisz...
|
|
 |
Umknęło mi zbyt wiele dni,
byłam pewna że ta historia nie jest o mnie
Dzisiaj wiem, w tym złudzeniu tkwię od zawsze,
napraw wszystko jeśli umiesz
|
|
 |
Chcę zapamiętać cię tak jak dobry sen,
dzisiaj proszę nie budź mnie
Teraz gdy jesteś tu, wiem jakich użyć słów,
nigdy nie mów nigdy już
|
|
 |
Choć wiem, że wierzę w lepszy czas
I chociaż tak wierzyłem w nas
Słowem znów ranimy się.
Niepełny smak każdego dnia
Nie w pełni jestem nawet ja,
zabrałaś cząstkę mnie.
I nie mów mi, że to nie tak
Tej prawdy nie chcę znać,
złudzeniem pragniesz żyć.
|
|
 |
I nawet, gdy nas zmieni czas
i nawet jeśli będzie źle
To nie zapomnę ważnych słów.
Nie umiem już udawać nic
Próbowaliśmy razem być
I słyszę wciąż Twój głos.
Gdzie się podziały tamte dni ?
Z marzeń pozostał tylko pył
Czy ktoś Cię znał jak ja ?
|
|
|
|