|
yourdarling.moblo.pl
Miał plany i szczęście i ego tak wielkie że przyznać się do porażki byłoby przekleństwem. Bonson ♥
|
|
|
Miał plany i szczęście i ego tak wielkie, że przyznać się do porażki byłoby przekleństwem. //Bonson ♥
|
|
|
Niby pękam, niby jest mi obojętne. Nazwij ją jak zechcesz. //Bonson
|
|
|
Niby pękam, niby jest mi obojętne. Niby kocham ją do dziś. Chociaż zdradza mnie codziennie. //Bonson ♥
|
|
|
Cios za ciosem, któryś znów ją puścił w tłumy. Zarobił na niej krocie, ona znów tu wróci brudzić. //Bonson
|
|
|
Słyszałem gdzieś, ktoś sprzedał ją za grosze. Ponoć jej to nie przeszkadza, częściej teraz ciąga nosem. //Bonson
|
|
|
Odchodziła i znów miał ją prawie każdy. //Bonson
|
|
|
Zaraz po nas świat, kilka metrów wstecz za nami. Nie zakazywała nic, pytała sama: Chcesz zapalić? //Bonson
|
|
|
I tak wśród nich spójrz stała ona. Gdy spojrzałem nie wierzyłem w to, że będzie cała moja. //Bonson
|
|
|
Miała styl, którego próżno szukać wśród tych dup które, przez fiuta nigdy nie mają pustych ust. //Bonson
|
|
|
I nieraz pocieszała, gdy płynęły łzy po twarzy. //Bonson
|
|
|
Suka zmieniła serce w kamień, a talent... hehe, zgadnij! //Bonson
|
|
|
Przyszli inni, dziwka poleciała na tych z samochodem. Zazdrość powiedz, a miała skoczyć za mną w ogień. //Bonson
|
|
|
|