|
youareverything.moblo.pl
Ostatnio zastanawiałam się dlaczego Go kocham. Gdy dziś po trzech miesiącach usłyszałam Jego głos zobaczyłam ten rozbrajający uśmiech te kochane oczy tą zmęczoną twar
|
|
|
Ostatnio zastanawiałam się dlaczego Go kocham. Gdy dziś, po trzech miesiącach usłyszałam Jego głos, zobaczyłam ten rozbrajający uśmiech, te kochane oczy, tą zmęczoną twarz, to serce zabiło mi mocniej, nie mogłam wydusić słowa. Powodem tego, że się w nim zakochałam...nie było powodu. Po prostu kocham każdy centymetr jego ciała. Kocham i już.
|
|
|
Jeśli sam fakt,że widzę Ciebie i że Ty widzisz mnie sprawił, że cieszyliśmy się jak dzieci, to czy to nie jest przypadkiem miłość? Czy to, że nie mogłeś się nacieszyć moim widokiem, że chciałeś mnie przytulić , że uśmiechałeś się mimo woli patrząc w moje uszczęśliwione Twoim widokiem oczy....przecież ja nie jestem Ci obojętna.
|
|
|
Gdy widzę Twój uśmiech już nic innego się nie liczy.
|
|
|
Myślałam,że jesteś beznadziejny, chcesz mnie zranić..spoglądałam na wszystko krytycznie. A prawda była całkiem inna. Ty jeszcze nie jesteś gotowy na nowy związek. Rozumiem i szanuję to. Jednakże, będę czekać, wiesz? Dlaczego? Bo jesteś najważniejszą osobą w moim życiu,nawet rodzice nie są dla mnie tak ważni co bardzo mnie boli i wstyd mi za to, ale nie mam na to wpływu. Przejdziemy przez to razem, poczekamy, aż nic nie będzie stało na przeszkodzie.
|
|
|
Piękniejszego scenariusza tych walentynek bym nie napisała..wystarczy iść za głosem serca i można być szczęśliwym, chociaż na chwilę, ale zawsze szczęśliwym.
|
|
|
Widząc Cię takiego zaniedbanego, z kilkudniowym zarostem,dłuższymi włosami...Jakoś w ogóle mnie to nie obchodziło. Zobaczyłam ten cudowny uśmiech, który tak kocham. Ciebie też kocham. Bardzo. Tak bardzo uszczęśliwił Cię mój widok...Więc czujesz coś jeszcze. Wierzę, że będziemy razem, czuję to. Kocham Cię.
|
|
|
Kto widział 20 latka śpiewającego piosenkę z Herkulesa? I to w dodatku o miłości ? Otóż ja. I to dla mnie była ta piosenka.
|
|
|
Walentynki. Po szkole poszłam do domu po pieniądze. Potem do sklepu. Kupiłam piętnasto centymetrowego lizaka w kształcie serca z napisem : Kocham Cię. Szłam w stronę Jego bloku. Nie dzwoniłam do Niego już od ośmiu miesięcy, miałam nadzieję, że numeru nie zmienił. Serce biło jak oszalałe. '-Halo? - Cześć,nie przeszkadzam ? - Nie, co Ty. - Mógłbyś wyjść na chwilę pod blok. - Jasne.' Stał tam. Weszliśmy do klatki. Popatrzył na mnie. Zauważyłam Jego uśmiech. Nigdy nie widziałam Go tak ucieszonego. Szczerzył zęby tak słodko. Staliśmy tak dobrą minutę i tylko uśmiechaliśmy się niesamowicie. Wręczyłam mu lizak. Nie wiedział co powiedzieć. Pocałował mnie w policzek. Był niesamowicie podjarany. Powiedział,ze nigdy nie dostał niczego takiego i że dziękuje, to jest niesamowicie miłe, że nie zje go, tylko zachowa. Przytulił mnie mocno. Rozmawialiśmy. Powiedział :'Słodziak' i uśmiechnął się.Przytulił mnie jeszcze 2 razy, pocałowałam Go w policzek i wyszłam. Cudownie. Jest nadzieja - i to wielka.
|
|
|
|