 |
yezoo.moblo.pl
CZ.2 Nie miałam już sił by krzyczeć lub w jakiś sposób mu się przeciwstawić. W najmniej oczekiwanym momencie i chyba bez żadnej przyczyny wpadł tam mój brat. A gd
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
[ CZ.2 ] Nie miałam już sił by krzyczeć lub w jakiś sposób mu się przeciwstawić. W najmniej oczekiwanym momencie i chyba bez żadnej przyczyny wpadł tam mój brat. A gdy już zobaczył co się dzieje wkurwiony wyciągnął Go i zaczął napieprzać na środku parkietu. Wyleciała cała zgraja ochroniarzy, zaczęli ich rozdzielać. Najpierw wyjebali nas z klubu. Brachol zaczął się wydzierać na niego, chciał mu jeszcze dowalić, ale cudem go powstrzymałam. Szybkim ruchem wyciągnął z kurtki pistolet. – Skąd go masz ? Co ty chcesz zrobić? – pytałam go, ale i tak mi nie odpowiadał. Wycelował na niego, moje krzyki nic nie dawały, kumpel zaczął go przepraszać, prosiliśmy żeby się uspokoił. Ale on strzelił. Chciał się odwdzięczyć jemu, za to co pragnął mi zrobić; za krzywdę jaką planował na mnie. A przez takie poświęcenie odsiaduje właśnie zajebistą karę dożywotniego pozbawienia wolności. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
[ CZ.1 ]Był mocny melanż.Okazyjnie wskoczyłam na niego z bratem,miała wpaść cała moja paczka plus jacyś kumple brachola.Zabawa kręciła się nieźle.Momentami zauważałam jakiegoś typa,który ciągle gadał z moim bratem.Nie znałam go.Chwilę później podbił do mnie na parkiet.Po przetańczonej godzinie postanowiliśmy usiąść w jakimś spokojnym miejscu by móc pogadać.Zaprowadził mnie do jakiejś ciemnej sali totalna masakra,byłam jeszcze trzeźwa,więc wiedziałam co robię.Tyle, że nie wiedziałam gdzie jestem.Gościu zaczął się do mnie dobierać.Walił jakieś denne teksty, że zawsze marzył o takiej dziewczynie jak ja.Całował mnie,ogólnie to wszędzie.Próbował ściągnąć bluzkę, przysunął mnie do ściany i z całej siły przytrzymał ręce.Nie miałam możliwości żeby wyrwać się od niego,był zbyt silny,a gdy próbowałam krzyczeć zakrył mi usta dłonią.W pewnej chwili wyciągnął nóż, przejechał nim po mojej ręce z taką prędkością,że nie poczułam bólu,zauważyłam tylko lejącą się z rany krew...c.d.n./yezoo
|
|
yezoo dodał komentarz: |
26 luty 2011 |
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
- mam déjà vu. - a kto to jest ? . Inteligencja wuja. ; p / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
nie utrudniaj mi - i tak jest mi trudno. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
- Halo? Chciałbym zamówić...- Chińszczyzna! Uu, chińszczyzna! - Tak, dużą porcję chińszczyzny. - Sajgonki, dużo sajgonki, sushi sushi i kakao! - Tak, kurczak, sajgonki i wieprzowina. - Banan! W cieście banan! - Ciekawe kto za to wszystko zapłaci...- Jak to kto? Telefon! . Rozwalające. ; ) / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
A gdy już byłam w chwili złapania szczęścia ' za ogon ', potknęłam się w momencie zauważenia Ciebie. Zabrałeś mi całą probówkę z radością, którą uzupełniałam pustymi chwilami. Upuściłam ją czując tracące przy tym szczęście. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
Czy możesz sprawić, że każde wypowiedziane słowo przez Ciebie będzie doprowadzało mnie do łez szczęścia, a nie odwrotnie? / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
Uważała, że był dla niej za dobry. Za bardzo idealny. Potrafił się poświecić do wszystkiego i w każdej sytuacji, byle tylko jej było dobrze. Doceniała to, ale twierdziła, że robi za dużo; że jej się nie należy. Ale on ciągle starał się jej dogodzić. Dziewczyna chciała zwrócić mu uwagę żeby już przestał. Zdradziła go, a gdy on się o tym dowiedział doszedł do wniosku, że jedyną rzeczą, która teraz się jej należy to cierpienie. Chciał umrzeć. Wziął nóż i poszedł w kierunku drzewa, pod którym odbywały się ich spotkania. Podbiegła do niego żeby tego nie robił, ale na nic . Jej cholerna zagrywka nie pozwalała mu zmienić decyzji. Starał się być dla niej najlepszy, starał się, żeby niczego jej nie brakowało, żeby była szczęśliwa, ale nie doceniła tego. Miała za dużo, za dobrze z nim jej było. Ich miłość wypaliła się w momencie, kiedy on wbił sobie nóż w brzuch. Wypaliła się dla niej, bo on kochał patrząc z góry. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
Zaczyna się buziakiem w policzek, a kończy śniadaniem do łóżka. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
- co lubisz ? - lubię kiedy dentysta mówi do mnie ' to już będzie wszystko ' . ; )
|
|
 |
yezoo dodano: 26 luty 2011 |
|
Po tym całym męczącym dniu najchętniej poszłabym do łazienki i wyciągnęła paczkę żyletek, po czym jedną z nich zaczęła sobie przecinać ręce. Wiem, bolałoby. Ale miałam już dość, przypomniałeś mi o sobie na nowo, znowu . Nie przestawałeś, nawijałeś jak głupi, co u ciebie, jak się czujesz. Nie obchodziło mnie to, cholernie tego nie chciałam. Ale nie odpuszczałeś. A gdy próbowałam odejść zatrzymałeś mnie z tekstem ' wróć ' . Przecież wiesz, że mam ten cholerny problem z powiedzeniem ' nie ' . Że kurwa nie umiem inaczej, że ulegam, a ty wykorzystujesz to jak idiota. Odpuść, proszę . / yezoo
|
|
|
|