 |
yezoo.moblo.pl
Mówiłeś że dasz sobie rękę uciąć że sobie poradzę że moja osobowość zwycięży tylko mam nie rozpaczać i trzymać się z dala od takich jak ty. Mówiłeś że nie będę wi
|
|
 |
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Mówiłeś, że dasz sobie rękę uciąć, że sobie poradzę , że moja osobowość zwycięży, tylko mam nie rozpaczać i trzymać się z dala od takich jak ty. Mówiłeś , że nie będę więcej cierpieć.. Wracając do Twojej obietnicy , obecnie byłbyś jednoręki. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Mama wchodząc do pokoju oznajmiła, że razem z młodym wyjeżdżają do cioci. ' Wolna chata ' - pomyślałam , wyciągając z biurka białą saszetkę. Chwilę później dokładnie ustawiłam sobie kolejną kreskę i wciągając, mój świat zaczął tętnic życiem. W starej szafie znalazłam strzykawki i jakieś buteleczki z płynami. Mieszając to wszystko igłę wbiłam głęboko w żyłę i z ulgą na twarzy położyłam się na łóżku. Pod dywanem miałam swoją tajną skrytkę, w której przechowywałam dawno zdobytą amfetaminę. Nawet nią się wtedy zabawiłam. I mimo tych wszystkich świństw, które posiadałam , i mimo świadomości o konsekwencjach, mimo że przez to wszystko straciłam brata - w każdej możliwej chwili podążam nieustannie jego tropem. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Z konsekwencjami jakie poniosłam nie zaprzestaję, mimo że nawet po trupach idę do celu. Staram się skończyć dzieło, które niedokończone ktoś postanowił wystawić na widowisko. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Ludzie przejmują się jakimś badziewnym końcem świata. Oni zginą wcześniej niż to nadejdzie, bo przez ten czas oczekiwania na niemożliwą tragedię powinni zając się tworzeniem rzeczy zapobiegających śmiertelność człowieka. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Zawsze gdy otwieram lodówkę mam ochotę na wszystko oprócz tego, co się w niej znajduje.
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Nie ma to jak nauczyć się nie tego działu co trzeba , a po otrzymaniu sprawdzianu walić durne tłumaczenia, w które i tak nikt nie uwierzy - moja wczorajsza biologia i coś typu: bo mi zeszyt zginął - A książkę gdzie masz? ; ) / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
A gdy kumpel mówi do mnie ' Chodź tu młoda ' odszczekuje ' Masz do mnie tak samo daleko, jak ja do Ciebie' / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Patrząc na stertę książek na biurku rzuciłam długopisem stwierdzając : żebym to ja się musiała uczyć języka polskiego. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Mam dwie kochane przyjaciółki, które wzajemnie się nienawidzą. Jedna lubi pepsi , druga coca colę. Jedna lody Koral , druga Big Milk. Jedna uwielbia rap, druga disco polo. Jedna wnosi styl luzacki, druga poukładany. Jedna w ustach ma jointa, druga lizaka. Jedna woli najki, druga szpilki Versace. Jedna woli horrory druga komedie romantyczne. Mimo to nie wnoszę żadnych propozycji dotyczących ugody. Tyle, że łatwiej byłoby połączyć ich zachcianki w jedność. Coś typu , obie lubią dobry napój, smaczne lody, zabawną muzykę, podziwiający styl, własne smakołyki, zajebiste buty, interesujące filmy - ale tak się nie da. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
Podszedł do mnie z zapytaniem ' Zapisać Cię na listę turnieju w siatkówkę ? ' . Kiwnęłam głową, a odchodząc rozmyślałam, że tak podła zdzira jak ona potrafiła wybić mu z głowy to, jak bardzo pasjonuje mnie siatkówka. Przecież o tym wiedział, był na każdym meczu, przy każdej kontuzji. Mimo tak odległego już dla nas czasu , mimo tego że to już przeszłość, mimo medali, które nadal zostawiłam na jego ścianie, mimo autografu fascynującej mnie siatkarki jaki zdobył - powinien był pamiętać. / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
[CZ.2]Zdziwienie klasy i oklaski kumpli przyznam, że były zasłużone , a mina nauczyciela – bezcenna. Natychmiastowo wyleciałam z klasy z krzykiem ‘ do dyrektora ! ‘ . Z uśmiechem na twarzy podeszłam do nauczyciela – Coś sobie pan nie radzi, może czas skorzystać z usług dobrego terapeuty? – Wyjdź! – usłyszałam zamykając drzwi. Na korytarzu spotkałam swojego ukochanego – No widzę, że już pod moją nieobecność takie rzeczy się dzieją. Trafisz na dywanik czy mam cię zaprowadzić?- usłyszałam z drwiną w jego głosie – A ty skąd wiesz? – Przecież to było słychać na całym piętrze – zaśmiał się, łapiąc mnie za rękę i podążając ku naszym miejscu. Nie wiem, który to już raz, ale zawsze zlewam teksty nauczycieli, typu ‘do dyrektora’ i przeczekuje dwadzieścia minut w cichym miejscu. A wracając do klasy na zapytanie belfra ‘ jak było?’ odpowiedziałam ‘ zajebiście, chcesz się przejść ? ‘ . / yezoo
|
|
|
| yezoo dodano: 23 marca 2011 |
|
|
[CZ.1]Weszłam do klasy, w której odbywała się lekcja z wychowawcą siadając usłyszałam - Spóźnienie, które to już w tym tygodniu? – Nie wiem – burknęłam rzucając plecak na podłogę. Jakoś nigdy nie miałam dobrego kontaktu z tym belfrem, ciągła nienawiść do mnie sprawiła,że lekcje z nim zostawały przeze mnie pomijane.Oczywiście w nagrodę za odszczekiwanie zostałam przyciągnięta do tablicy otrzymując chyba najtrudniejsze zadanie ze wszystkich możliwych w podręczniku. Po piętnastominutowych męczarniach, nauczyciel dodał – No zadanie wykonane, ale za pomocą pozostałych uczniów, dokładnie ‘przez‘ samych uczniów. Dziewczyno ty nic nie umiesz,nic nie potrafisz,co ty masz w głowie? Wpisuje ci trzy jedynki i naganę - Za co? – Za twój umysł! – wkurzona podeszłam do niego i wyrywając mu dziennik z tekstem ‘ chuja sobie możesz tam wpisać ’ wrzuciłam go do kosza. c.d.n. / yezoo
|
|
|
|
Dodaj komentarz