 |
yezoo.moblo.pl
Czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
Czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
- Ty, słyszałeś? Kevin sam w domu ! - Sam w domu? No to melanż.
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
Kurwa, życzę Ci, żebyś kiedyś czuł się tak jak ja, kiedy Cię widzę.
Żeby żal wpierdalał Twoje serce, a sumienie mówiło 'widzisz kurwa, pojebańcu? ona cie kochała, ale ty nie potrafiłeś powiedzieć do niej nawet 'cześć.'
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
i kurwa obiecuje że jak umrę, to żadna twoja noc nie będzie spokojna.
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
Ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy.
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
nie wszystko musi być tak, jak chcemy - czasem bywa lepiej .
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
mijając obcych ludzi na ulicy, zapewne kiedyś minąłeś się z jakąś szansą na życie. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 31 lipca 2011 |
|
był z nami marzec, był z nami styczeń, nie ma z nami lipca - gdzie jest kurwa lipiec ? [ kwejk ]
|
|
 |
yezoo dodano: 30 lipca 2011 |
|
kręciliśmy w domu ostatnią imprezę-pożegnalną,na cześć jego wyjazdu.przyszło grono osób najbliższych,wszyscy z małymi upominkami .połowa już upita leżała gdzieś na podłodze,mimo wszystko o własnych siłach stawała by klepnąć Go w ramię i rzec mu szczere 'dasz radę chłopie!‘. inni doborowo towarzyszyli mu w całym spotkaniu,kuzyni pilnowali by wszystko było zgodnie z planem-a Ja?siedziałam gdzieś z boku.przypatrywałam się całej sytuacji,ostatni raz mogłam napawać się Jego uśmiechem,delikatnymi ruchami,nawet sposobem w jaki pił piwo.wstałam idąc do toalety.usiadłam kurczowo wysypując na deskę biały proszek ,starannie uszykowałam go w kreskę,miałam już zacząć łatwiejszy wieczór,gdy usłyszałam wołanie 'maleńka, a ty gdzie jesteś?' .nie przemogłam się, szybkim pociągnięciem ręki zepchnęłam to świństwo na podłogę. łzy zaczęły uderzać mi do oczu. ' kocham Cię, brat ' powiedziałam wychodząc ' to na wszelki wypadek, gdybyśmy mieli się już nie zobaczyć. ‘ dodałam wtulając się w Jego ramiona. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 30 lipca 2011 |
|
Ty ? do Mojego życia ? przecież drzew się do lasu nie wozi. / yezoo
|
|
 |
yezoo dodano: 30 lipca 2011 |
|
- No i tam wtedy poszłem . - Poszedłem - No ja chyba lepiej wiem co zrobiłem.
|
|
 |
yezoo dodano: 30 lipca 2011 |
|
[ CZ.2 ] - nie rozpędzasz się ? - rzucił i ruszył przed siebie. zatrzymałam go, z całej siły waląc go w twarz. Upadł na ziemię. – A to, za moją cierpliwość, za moją głupotę, że musiałam być z takim skurwysynem, za stracony czas, za wszystkie wypowiedziane słowa w twoim kierunku. Kurwa, w sumie to żałuję, że Cię poznałam. – powiedziałam kucając tuż przed Nim. Cholerny zapach nikotyny odbił się znów o jego nozdrza . ‘ życzę szczęścia w miłości, kochanie ‘ powiedziałam odchodząc od postaci Jego prawie martwej osoby. / yezoo
|
|
|
|