|
yebyemnyetho.moblo.pl
Niech se pierdolą dalej ja wbijam chuj w to płoną za mną mosty dogorywa truchło mówili: 'jak masz problem weź o głowę skróć go' ja wolę zostać sam niż zos
|
|
|
Niech se pierdolą dalej, ja wbijam chuj w to,
płoną za mną mosty, dogorywa truchło,
mówili: 'jak masz problem, weź o głowę skróć go',
ja wolę zostać sam, niż zostać kurwą!
|
|
|
Jeszcze raz mógłbym zmienić kształt
Rozpiąć skrzydła i frunąć nie zważając na strach
Jeszcze raz, przecież sposób znam
Tylko nie mam już siły
Tylko nie wiem jak.
|
|
|
Jestem samotny, jest mi źle i w dupę zimno Bo siedzę na betonie na dworcu w Krakowie Kupiłem białe wino, wypiję z dziewczyną Wszystko będzie dobrze.
|
|
|
Nie ma takiego miejsca, gdzie nie moglibyśmy pójść
Pośrodku puszczy nie puszczę, nie powiem puść
Nie ma takiego miejsca, nie ma takiej możliwości
Ten świat jest głodny miłości.
|
|
|
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie,
I skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę.
|
|
|
A Ty stój, tam gdzie stoisz nie mów nic więcej.
Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
Pieprzę los, który kiedyś wywróżyli mi sceptyczni.
Mam to co ci nie liczni, siądźmy i policzmy.
|
|
|
Najwspanialsze słowa nie zrobią na Tobie wrażenia, jeżeli nie pochodzą od właściwej osoby...
|
|
|
Słowo "kocham" kryje za sobą tysiące innych słów, na które trzeba zapracować.
|
|
|
Gdy pokłócisz się z osobą na której ci zależy każdy dzień trwa jakby miesiąc. I ta nadzieja i niepokój czy wszystko wróci do wcześniejszego stanu.
|
|
|
Posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd
Chodź ze mną, by sens nadać życia krokom
Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną
Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną
Marsz długi jak Mao, marsz niemal w nieskończoność
Za ręce, by razem iść ku losowi nawet spłonąć
Chociaż na chwilę pomóż mi iść, nie będzie lekko
Tą drogą cierni może ku krawędzi, chodź ze mną
Do obiecanej ziemi wierzę, że ten marsz coś zmieni
Idź, idź...i nawet pod wiatr idź ze mną
By w przyszłość bezczelnie patrzeć
Wyciągnąć środkowe palce chodź ze mną
Choć nic nie mogę Ci obiecać
Na fart nie ma co czekać, uwierz w to
I chodź choć nie znam celu drogi uczyń to
Sam dla siebie zmień coś
Podnieś pierwszy raz w życiu rękę
I chodź ze mną gdzieś, sam nie wiem dokąd jeszcze.
|
|
|
Chciałbym móc się do Ciebie przytulić, tak po prostu, bez słów.
|
|
|
Wiesz, to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec,
a nawet jeśli, to możesz być pewna ze wrócę.
|
|
|
|