|
yamaja.moblo.pl
Obiecywałeś że mnie nie zostawisz.. a ja obiecałam że nigdy nie sięgnę po Papierosy.. widzisz jaki ten świat bywa złudny
|
|
|
Obiecywałeś , że mnie nie zostawisz.. a ja obiecałam, że nigdy nie sięgnę po Papierosy.. widzisz jaki ten świat bywa złudny
|
|
|
i kiedy przytłacza mnie teraźniejszość okrywam się kocem wspomnień
|
|
|
yamaja dodano: 30 listopada 2010 |
|
Miłość jest dla frajerów, spróbujmy czegoś bardziej ambitnego jak przyjaźń.
|
|
|
yamaja dodano: 30 listopada 2010 |
|
był normalny szary, zimowy dzień... Nigdy nie czułam się tak przygnębiona... Dostałam smsa.. -Wyjdź musimy pogadać.. Byłeś ostatnią osobą z którą mogłabym rozmawiać o czymkolwiek, wiedziałam, ze masz mnie w dupie i chcesz jakąś poradę... Wyszłam zakładając starą kurtkę... -Wiesz, muszę Ci powiedzieć bardzo, bardzo żałuję... Musiałem zerwać, ale teraz wiem co straciłem Ciebie.. patrzał mi głęboko w oczy.. mieliśmy się pocałować kiedy zadzwonił budzik, okazało się że to wszystko jest snem
|
|
|
yamaja dodano: 30 listopada 2010 |
|
-Zmieniłaś się ? -Ja ? -Tak Ty.. -Nie to nie ja się zmieniłam, to Ty zapomniałeś jaka jestem
|
|
|
yamaja dodano: 30 listopada 2010 |
|
nigdy nie kazałeś mi zapalić przy tobie... Kiedy zerwałeś, zaczęłam palić, żeby zrobić Ci na złość... Ale zrobiłam sobie, bo Ty i tak miałeś to w dupie
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
upiłam się tobą,
do dziecinnego oporu nieprzytomności.
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
Stwierdziłam.. pójdę na wagary... Szłam przez miasto z czerwonym nosem, byłeś ostatnią osobą na którą mogłabym przypadkiem wpaść... Nagle odwiązało mi się sznurowadło, schyliłam się ... Ktoś na mnie wpadł... Podniosłam głowę, byłeś to ty... Stałeś jak wryty tak i ja... uśmiechnęłam się i zapytałam -Nic Ci nie jest ? -Nie. a CI ? -Nie kurwa.... oprócz tego, że 3 miesiące złamałeś mi serce... Zamilkłeś a dalej ruszyłam przed siebie... a Ty w swoim kierunku ... Czekałam aż napiszesz głupiego smsa przepraszam, jednak się nie doczekałam
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
Pani na Języku Polskim zadała nam pytanie -Wiecie co to jest szczęście ? Nikt się nie odezwał... -Nie wiecie co to jest szczęście, nikt z nas nie może z czystym sumieniem powiedzieć, że jest szczęśliwy, a chwilowe sukcesy nie są nigdzie zakorzenione... od momentu padnięcia tych słów, przestałam używać słowa szczęście
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
-Kochasz go ? -A co nie widać? Tak Kur*a wyobraź sobie, że tak.. -To przestań błagać go o wybaczenie, i nie rób z siebie szmaty..
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
-Cześć, to ty nazywasz się miłość, szczęście, uśmiech ? -Tak, a bo co ? -Ups, to nie te drzwi
|
|
|
yamaja dodano: 29 listopada 2010 |
|
I obiecywałam sobie, nie, nie zakocham się w te wakacje... Co z tego, że on świruję i mówi do mnie kochanie... w tych żartach nie ma za grosz prawdy... Z każdym spotkaniem coraz bardziej mi się to podobało, jeden wieczór, magiczny, pocałunek... związek, szczęście, kłótnia, Koniec wielkich planów..
zostały dwa tygodnie do końca wakacji, zamiast spędzić je nad jeziorem, spędziłam je leżąc w łóżku, z paczką chusteczek, paląc jednego papierosa za drugim..
|
|
|
|