|
xxlovestoryxx.moblo.pl
Kiedyś używaliśmy słów których teraz nie wypowiedzą usta. Co się z nami stało kochanie? w naszym domu z wypalonych zapałek.
|
|
|
Kiedyś używaliśmy słów, których teraz nie wypowiedzą usta.
Co się z nami stało kochanie?
w naszym domu z wypalonych zapałek.
|
|
|
Myślałam, że przetrwamy to wszystko ja naiwna jak zawsze,
że gdy tylko spadnie deszcz,
schowamy się przed całym światem gdzieś.
|
|
|
Sto tysięcy planów na jutro, mam jeden plan
Brak planu, łapię chwilę, żyje tu nie gdzieś tam
W świecie oczekiwań i roszczeń życie jest proste
Sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną
To wieczna niespodzianka w życiu nie ma nic na pewno
Dystans, liczbą nie dam się gnębić
Mam sto tysięcy marzeń chcę je spełnić
Pędzę do miejsc, które chciałbym zobaczyć
Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić
Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia
Ja i ona cały mój wszechświat
|
|
|
Więcej pokus niż czasu by po nie sięgnąć
Więcej grzechów niż sumienie zmieści na pewno
Wiem jedno, nie wiem ile przede mną jeszcze
Diabeł krzyczy do ucha a anioł szepcze
I kogo słuchać by pomysły były mądrzejsze
Jak dbać o czystość ducha
Gdy życiem chce się bawić w najlepsze
Więcej marzeń niż czasu by je spełnić
Więcej namiętności niż serce może zmieścić
|
|
|
bez rodziny i dziewczyny nie było by mnie
bez mych wrogów i przyjaciół nie było by mnie
bez tych przeżyć i wypadów nie byłoby mnie
bez radości i zawodu nie było by mnie,
nie byłoby mnie, nie nie byłoby mnie
bez miłości nienawiści nie byłoby mnie
bez tych wpadek i korzyści nie byłoby mnie
bez muzyki i mych bliskich nie byłoby mnie, nie byłoby mnie
nie nie byłoby mnie.
|
|
|
obudź mnie we śnie nim przegryzę aortę
bądź moim stróżem nim wszystkie prawdy pojmę
przynieś mi pokój choć na sercu mam wojnę,
tak jak w pamięci wszystkie noce nie spokojne
daj tarcze z dolomitu, miecz wiary w siebie
bym pokonał wrogów swych, byście zdechli wszyscy śmiecie
ześlij siłę dla mych bliskich żeby trzymali się w tym świecie.
|
|
|
Leci tak szybko upłwa nam czas, pędzimy przed siebie
Lecimy do gwiazd i sam dobrze nie wiem co przyniesie nam
Choć w bani jak każdy układam swój plan
Chciałbyś wszystko mieć jak na wyciągnięcie ręki
Lecz nic nie ma od razu nawet jeśli zapał wielki
Dojrzeć trzeba też, staram się każdego dnia
Przede mną równie wiele, kreujemy swój świat .
|
|
|
Pamiętasz wszystkie chwile kiedy byliśmy we dwoje
Jak miłość to na zabój, słowa mocne jak naboje
Dziś mamy siebie znów i chcemy zatrzymać czas
Zostawić wszystkie kłótnie oby zasypał je piach
Tulisz się przy oknie, to w mojej bluzie Ty
Uśmiechasz się do mnie zupełnie jak kiedyś
Zapiszemy to do wspomnień , chodź kochanie do mnie
Jesteś moim jointem , rozpalasz mnie ponownie
Wiem co znaczy cudownie, widzę czujesz to co ja
Choć czasem pada deszcz, na wszystko ci chęci brak
Zostaw świat, tylko ty i ja,
Pięknie jak w Grecji, słonecznie jak w snach
Już parę dobrych lat oboje szukamy szczęścia
Poznałem parę szmat ale nie mam do nich serca
Silesia uzależnia lecz jakoś damy radę tu
Przecież razem możemy wyjść z pojebanego schematu.
|
|
|
Pośród pościeli fun to ciało zgina się w papier
Zakręceni w sobie tak jak po najlepszym temacie
Pod prysznicem na blacie na balkonie na chacie
Ważne że razem we dwoje to nie pora na pacierz
Od kolacji do wrażeń potem zbudzi cię we snach
Ale to co było zostanie na zawsze w nas.
|
|
|
Patrzysz się w oczy wtedy nie wiesz co jest pięć tu
Wzrasta temperatura czujesz że masz chęć i
Prawie pęka rtęć zawsze chciałaś to mieć
Kręć nęć przecież nie dasz rady mi uciec
Błyszczą się oczy a fantazje dają moc
Nie opiszą tego słowa przecież też znasz ten lot
Ten przenikający wzrok seks jak dla mnie kot
I nie mogłoby być lepiej czaisz to.
|
|
|
Chodź ze mną pokażę ci jak,
Jeśli tylko chcesz polecisz wyżej niż ptak
Chodź ze mną pokażę ci świat,
Jeśli tylko chcesz, daj mi tylko jakiś znak
Weź zobacz jak ty zobacz jak
W sekundę się zmieniam tylko oddech złap
Tylko oddech złap weź oddech złap
A zobaczysz co to znaczy być z kimś jak ja.
|
|
|
Największe kłótnie tworzą się zawsze o błahostki
Palimy mosty nie łatwo o powroty
Jesteśmy zbyt dumni a czasem aż do trumny
Sam wiem dzieciak po sobie bo zawsze byłem trudny
Złudny potrafi być obraz szczęścia
Odśwież swój umysł i popatrz do serca
W czym się utwierdzasz też Cie może zabić
Zranić więc doceń nim stracisz zaczniesz się bawić .
|
|
|
|