|
xxanulowanaxx.moblo.pl
też kiedyś ci spierdole sens życia bejbi.
|
|
|
też kiedyś ci spierdole sens życia, bejbi.
|
|
|
Krztusząc się łzami,tęskniła tak cholernie mocno.
|
|
|
takie zwykłe drobiazgi z tamtych miesięcy wracają . chociażby to , jak zapisał mi swój numer komórki na papierku po ciastkach . jak wpatrywałam się w jego tatuaże gdy to robił . chaciałam nawiązać z nim więź , ale nie wychodziło . najzwyczajniej . dopiero po kilku dniach , gdy dostałam wieczorem smsa , poczułam , że jestem dla niego ważna . może jeszcze nie tak ważna jak dziewczyna , czy osoba , którą lubi się za bardzo , ale jak mniejsza , słabsza siostra , która chce dostać się do świata starszego brata . pamiętam też , że wcale nie ucieszył mnie ten sms . poczułam się gorsza , a słowa ' beznadziejna jesteś gdy palisz ' zakończyły pewien etap , wprowadziły mnie w całkiem nowy , wcale nie lepszy . mieszane uczucia i chyba łzy , to wywołała jego troska
|
|
|
Nie mamo. To nie jest coś o czym mogę tak po prostu zapomnieć, wymazać z pamięci i pójść naprzód. Tak, wiem, że mam pietnaście lat. Ale zrozum, nie jestem już tym dzieckiem, które biega ze swoim różowym misiem... Nie zaraz, ja nigdy nie miałam różowych misiów... Mamo, spróbuj sobie to wyobrazić. Kiedy go nie widzę, czuję jak wszystko we mnie szaleje. Jakby miliard motyli przeleciało przez całe moje ciało. Uwielbiałam z nim rozmawiać. O wszystkim, nawet o tym, jakiego batona ostatnio zjedliśmy. Przy nim czułam się bezpieczna, wystarczyła tylko jego obecność. Przy nim byłam szczęśliwa. Wiesz mamo, gdy przy jakiejś osobie jest się tak bardzo szczęśliwym, a potem się to straci, to nie da się o tym tak po prostu zapomnieć. Kocham go, mamo. Kocham go tak cholernie mocno, że oddałabym za niego wszystko, mimo tego, że mam przecież tylko pietnaście lat.
|
|
|
Dużo łatwiej jest powiedzieć 'wszystko w porządku', niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej rozwaliłabyś łeb o ścianę.
|
|
|
niczym nie wyróżniająca się nastolatka. zbyt łatwo wierna, i często wybaczająca. głupia kłótnia o byle co wywołuje u niej łzy. często rani słowami, nie wiedząc nawet o tym. kochająca tylko tych, z którymi potrafi wszystko. uwielbiająca po prostu dobrą zabawę, i śmianie się do łez.
|
|
|
Nasze zdjęcie na pulpicie, moja cała ściana podpisana twoim imieniem, twoje zdjęcia na biurku. Duże serce na szafce a na nim napis " kocham Cię na zawsze " twoja koszula w mojej szafie i co ? ty to tak wszystko pozostawiasz? nawet nie wrócisz po tą głupią co noc mokrą od moich łez koszulę?
|
|
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
|
A teraz wyjdę z pokoju, jebne tak drzwiami, że wypadną z futryn, ubiorę się, wezme jakieś drobne, kupie na przystanku bilet i pojadę w cholerę . Nie, nie przeżywam rozstania, skąd .
|
|
|
a ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia. ból, który zadawałeś jej coraz częściej.. na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć. było ciężko, owszem. może nie jest jej lepiej, ale na pewno trochę łatwiej.
|
|
|
jakoś się złożyło , że na jednej z przerw usiadłyśmy z kilkoma koleżankami i zaczęłyśmy rozmawiać o ulubionych typach facetów . jedna z nich zaczęła opowiadać o swoim byłym - kochał ją niemiłosiernie , kupował kwiaty , pisał sms'y na dobranoc , na dzień dobry , przypominał jej się pisząc na każdej przerwie krótkie " kocham Cię " , cały czas zapewniał o swoim uczuciu . już nie mogłam wytrzymać . ze skwaszoną miną zaczęłam opowiadać o Tobie . o gnoju , który nie pamięta naszej rocznicy , rzadko mówi " kocham Cię , maleńka " , facecie , który ogląda się za każdą dupą , nie przejdzie obojętnie koło ładnej dziewczyny bez wulgarnego komentarza , mimo to , że ja stoję obok . o dupku , który z zazdrości o przyjaciela robił mi co wieczór awantury . o chłopaku , przed którym ostrzegała mnie babcia słowami " źle mu z oczy patrzy . " po prostu mówiłam o mężczyźnie , który mimo tego wszystkiego skradł mi serce . kocham Cię , suknisynie .
|
|
|
Niedopita herbata, zostawiona kanapka, prostownica nadal włączona, cukierki rozsypane na podlodze, lodówka niedomknięta, ubrania porozwalane na ziemi . Tak, dostała smsa o tresci ' Wyjdz kochanie na podwórko '
|
|
|
|