|
xsqv.moblo.pl
Kiedy będę chciała odejść nie zatrzymuj mnie tylko pozwól to zrobić. Wtedy w zamian dostaniesz pewność że wrócę na pewno po ogarnięciu swych myśli.
|
|
|
xsqv dodano: 17 maja 2011 |
|
Kiedy będę chciała odejść- nie zatrzymuj mnie, tylko pozwól to zrobić. Wtedy w zamian dostaniesz pewność, że wrócę na pewno, po ogarnięciu swych myśli.
|
|
|
xsqv dodano: 16 maja 2011 |
|
I to nie moja wina, że jestem damską wersją skurwysyna.
|
|
|
xsqv dodano: 16 maja 2011 |
|
Jedynie złudna nadzieja pozwala mi przeżyć do jutra. Ja głupia, ciągle powtarzam sobie, że kiedyś zauważysz, jakim uczuciem Cię darzę ..
|
|
|
xsqv dodano: 13 maja 2011 |
|
Mimo wszystko- dziękuję. Za złudne nadzieje, lepsze i gorsze dni, za inspiracje, dzięki Tobie znów zaczęłam pisać. Za milion uśmiechów wywoływane ';*', to nic, że na gg. Dziękuję też za cierpienie, za wrażliwość, za podstawianie pod ścianę wszelkimi argumentami. Dziękuję za miłość, przepraszam za brak miłości.
|
|
|
xsqv dodano: 13 maja 2011 |
|
Nie mam Cię, czyli nie mam zmartwień, powodów do wkurwień, przepłakanych nocy, które gościły u mnie tak często. Nie mam szczęścia, radości i powodu do śmiechu. Zabrałeś mi wszystko, dziękuję, nie oczekuję zwrotu.
|
|
|
xsqv dodano: 13 maja 2011 |
|
Już nie karmię się Twoimi słowami, nie jesteś mi do niczego potrzebny. Wiem jak się nazywam, jakie papierosy lubię, za jakimi trunkami przepadam. Wiem też jacy kolesie mnie kręcą i co mam robić, aby nie zwariować. Wiem też, że zabiłeś mnie w sercu, bezpowrotnie. Na szczęście ja zrobiłam to samo.
|
|
|
xsqv dodano: 11 maja 2011 |
|
Doszło do tego, że specjalnie wodzę po oczach innych, doszukując się w nich twojego blasku. Boję się, że na próżno, bo nigdy go nie znajdę.
|
|
|
xsqv dodano: 11 maja 2011 |
|
Wiesz, ty jesteś dla Niego, bo ładnie z tobą wygląda Niuniu. Ja byłam pierwszą miłością, czyli kimś kogo nigdy nie zapomni.
|
|
|
Przykro mi, nie takiego cię pokochałam.
|
|
|
Dzwonił i pisał- nie odpowiadałam. Przez cały długi weekend nie dawałam znaku życia. Chciałam, aby pomartwił się tak, jak zawsze ja robię, żeby choć przez moment znalazł się na moim miejscu.. a teraz, hm.. za jakieś 30 min. tak jakby nigdy nic dam znak "sorx Misiak, zabalowałam trochę, dziś już nie dam rady się spotkać, do zobaczenia jutro :* " Daję sobie rękę uciąć, że zrobi awanturę jakiej jeszcze nigdy nikt mi nie urządził.
|
|
|
Jedna z domówek, byli tam razem, nie wytrzymując zdenerwowania wyszła zapalić. Delektowała się szlugiem, czuła jak pięknie obniża jej tętno. Biorąc ostatniego bucha poczuła jego rękę, która pięknie obejmowała ją w pasie. Nie odzywała się. On zniżył się do jej ucha i szepnął 'nie rób tego więcej', co znów podniosło jej ciśnienie, więc odpowiedziała 'one chociaż mnie nie rzucą, ewentualnie ja mogę, ale tego nie zrobię, bo mają lepszy smak niż twój'. Bez zastanowienia, brutalnie przycisnął ją do ściany domu, namiętnie pocałował, po czym wykrztusił 'jesteś tego pewna? Kocham Cię mała, ale nie możemy być razem'. Znów wyszedł, zostawiając ją samą ze swoją chorą już miłością.
|
|
|
To nie jest tak, że ciągle go katuje, że jest źle i, że nic mnie nie cieszy. Mam obok siebie cudownych ludzi, którzy codziennie malują uśmiech na mojej twarzy, a czasem nie muszą, bo bywają dobre dni. Najgorzej jest jednak, gdy jestem sama. Mam wtedy tylko jeden obraz przed oczami.. obraz nas, kiedy kąpiemy się w szczęściu.
|
|
|
|