Zeszłam rano jeszcze zaspana do kuchni , już od progu uderzyło mnie powietrze wypełnione smutkiem. Zobaczyłam siedzących obok siebie rodziców , którzy sączyli powoli kawe , widziałam , mieli podkrążone oczy , widocznie nie spali . Nalewając sobie soku zapytałam '' o co kaman ? '' spojrzeli na mnie i ze smutkiem opowiedzieli mi , o tym , że mój brat miał wypadek samochodowy , w nocy przeszedł operację i jest w szpitalu w stanie krytycznym , był bliski śmierci . Upuściłam kubek , który rozbił się na małe kawałki . Z niedowieżaniem pokręciłam głową , wybiegłam z kuchni , trzaskając drzwiami usłyszałam tylko '' nie chcieliśmy Cię budzić i martwić ! '' ale już nie odpowiedziałam . biegłam , nie wiem do kąd , nie wiem gdzie . Wiedziałam , że tylko ja wiem co się stało , wiedziałam , że kilka minut wcześniej to właśnie ja piłam z moim bratem wódke , to ja się z nim pokłuciłam.. Dopiero po chwili spostrzegłam, że chodz przez niego dostaje kurwicy , ja tak bardzo go kocham .
|