|
xnieczytelnax.moblo.pl
You promised that you will always ... You are not...
|
|
|
You promised that you will always ... You are not...
|
|
|
-co robisz? -umieram... -zabierz mnie ze sobą...
|
|
|
"Kiedyś zmierzałem do szczęścia dziś nie wiem sam gdzie biegnę, bo niebo jest już chyba zbyt odległe…"
|
|
|
"Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, jak umrę. Ale umrzeć za kogoś, kogo się kocha, wydaje się dobrą śmiercią"
|
|
|
"najbardziej się boje stanąć twarzą w twarz z tym, czego najbardziej się boję"
|
|
|
sama kurwa nie wiem, ale chyba namalował mnie przedszkolak
|
|
|
I chcę się bawić, chcę dmuchać bańki, chcę pływać w fontannie, po prostu! Chcę biegać boso i tańczyć w deszczu, uciekać z lekcji... Chce myśleć o tobie, chce wspominać w nocy i cierpieć kiedy cię nie ma... Chce czuć na sobie, że mam wszystko blisko i wszystko się pięknie rozwija...
|
|
|
A więc to tak wygląda życie... Wstajesz. Wychodzisz już dawno spóźniona. W biegu jesz śniadanie. Prawie cały dzień spędzasz w towarzystwie osób które ogólnie to nie powinny nazywać się ludźmi. Kończysz to, co powinnaś skończyć już dawno, wychodzisz, myślisz jak przestać oddychać, jesz coś, co w taniej 'restauracji' nazwano 'obiadem'. Wracasz do domu, czując na sobie brud tego całego pieprzonego dnia. Zmywasz z siebie ten cholerny syf, a przed snem, myślisz tylko o tym, że jutro będzie wyglądać dokładnie tak samo... Minuta w minutę identycznie...
|
|
|
-mam prośbę...
-jaką?
-zastanów się...
-nad czym?
-nad tym co czasem mówisz...
|
|
|
I tak jakby przyzwyczaiłam się, że nie odpisujesz na smsy... że czasem zamienisz ze mną dwa zdania z grzeczności... Że się już nie znamy, że nie zależy nam by się poznać... Przyzwyczaiłam się, że nie istniejemy dla siebie... I może tak już jest, że wszystko się z czasem kończy...
|
|
|
Już wiem co to znaczy stracić... jak bardzo boli samotność i jak wykańcza smutek... Teraz już mi starczy! Ja już naprawdę dużo wiem! Teraz daj mi łatwiejszy plan lekcji... Milszych nauczycieli... Teraz naucz mnie szczęścia...
|
|
|
|