|
wychujalicie.moblo.pl
Tak od zawsze byłam niepoprawna. Nigdy nie świeciłam światła na klatce schodowej nigdy nie zamykałam drzwi na dwa razy. Nigdy nie malowałam paznokci na czerwono an
|
|
|
|
Tak , od zawsze byłam niepoprawna. Nigdy nie świeciłam światła na klatce schodowej , nigdy nie zamykałam drzwi na dwa razy. Nigdy nie malowałam paznokci na czerwono ani nie suszyłam włosów. Nigdy nie podnosiłam pieniędzy z ziemi i tylko gdy byłam już bardzo pijana byłam w stanie zapalić innego papierosa niż Marlboro. Nigdy nie siedziałam cicho i nigdy nie bałam się konsekwencji swoich czynów. Zawsze potrafiłam wygarnąć każdemu i bronić swojego. Ale szczerze mówiąc to i tak wolę takie zachowanie niż siedzenie potulnie w kącie i każdemu przytakiwanie / nacpanaaa
|
|
|
|
Tak , tak jesteś tak kurewsko przystojny jak Natalka z M jak miłość :] / nacpanaaa
|
|
|
|
Kurwa, zależy mi jak cholera! Kiedy wreszcie zobaczysz, że na każdej lekcji mój wzrok ukradkiem wędruje w Twoją stronę? Że na Twoje sms'y odpisuję w przeciągu kilku minut, bo zawsze jestem pod telefonem, na wypadek gdybyś się odezwał? Kiedy zrozumiesz, że buziaki, które sobie wysyłamy na gg, nie są z mojej strony czysto koleżeńskie...? Że moje sms'y są pełne dwuznaczności, których wcale nie należy brać na żarty? Że nasze przepychanki są dla mnie okazją do tego, by móc Cię dotknąć...? /hasacz1
|
|
|
uważasz , że mnie znasz ? . sądzisz , że przez ten rok czasu dobrze mnie poznałeś ? . tak naprawdę znasz mnie tylko z imienia i z nazwiska . nie znasz mnie z innej strony , bo ja nie dałam ci się poznać . nie masz bladego pojęcia , co lubię jeść , a czego nie . nie wiesz , że mam uczulenie na płyny do płukania , nienawidzę groszku i fasoli . nie wiesz nic o moich zainteresowaniach , a co dopiero o moim charakterze . sądzisz , że jestem suką , która nie liczy się z uczuciami innych . owszem , jestem suką . jestem francą , pyskatą szczyniarą , która potrafi zniszczyć psychicznie tych , którzy sobie na to zasłużyli . zaraz powiesz mi , że przecież się przyjaźniliśmy . ja parsknę śmiechem prosto w twoją twarz . ty człowieku wiesz co to znaczy przyjaźń ?. nie wiem , czy nasze relacje można było nazwać nawet kolegowaniem się . bo nawet kolega z ławki nie zrobi takiego świństwa koleżance , jak ty mnie . dziękuję Bogu , że ten koszmar z tobą się już skończył . / ransiak
|
|
|
|
wolne, każdy się cieszy oprócz mnie. koleżanki będą widywały swoich najukochańszych codziennie, a ja nie. ja mogę widywać go tylko w szkole, dlatego nie cieszę się z tylu dni wolnego. będzie mi brakowało, jego niebieskich oczu gapiących się na mnie na każdej przerwie, tego jak bardzo przejmuje się w sobie, kiedy siedzę na parapecie z głową w kolanach- wie, że wtedy płaczę. nie zobaczę jego brudnych butów, ani jego ulubionej szarej bluzy. nie zobaczę jego udawanej obojętności.
|
|
|
Betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno. Siedzę w oknie i wdycham samotność. / Gural.
|
|
|
nie lubię różowego, nie maluję paznokci, nie noszę bransoletek, pierścionków czy innych dupereli. nie ubieram się w super sexowne łaszki które odsłaniają mi połowę ciała, nie słucham słitaśnego popu , nie maluje się. palę, piję, przeklinam a Ty i tak uważasz mnie za ideał kobiety.
|
|
|
|
święta ? tak , kojarzą mi się z szopką - ale nie tą pod choinką. to jedno wielkie przedstawienie, i udawanie jak bardzo mili dla siebie jesteśmy. ten czas powinien być magiczny, przesiąkać miłością - a kipi tandetnymi ozdóbkami i fałszywymi życzeniami. tak na dobrą sprawę święta spędzam sama ze sobą - nie z rodziną. tuż po Wigilii idę do pokoju, gaszę światło, włączam lampki, zamykam oczy i wyobrażam sobie te idealne święta - gdzie wszyscy składają sobie szczere życzenia, pod choinką lezy masa prezentów, w tle lecą kolędy a obok mnie siedzi brat, który składa mi te życzenia,które tak naprawdę chciałabym usłyszeć najbardziej. w tym momencie otwieram oczy i po spłynięciu łzy po policzku - wracam do szarej rzeczywistości. / veriolla
|
|
|
|
tak się niby lovciacie , koffacie i ohy ahy friends forever. Obrabiane dupy tez jest częścia tej frendzioszki?
|
|
|
|
fajnie, że się odezwałeś. fajnie, że wiem co u ciebie. wręcz super, że masz mnie w dupie. / malynoowa.
|
|
|
|
wiem , że doskonale zdziro pamiętasz mój pierwszy wpierdol. trzy kolejne równie dobrze. śmiesznie było, gdy mnie gnoiłaś za kolesia z którym się zadawałam , prawda ? byłaś wielka ponoć ? wiesz kto był wielki ? ja. bo mimo tych blach nie poskarżyłam się i nie poleciałam do Niego - przeciwnie zaś było z Tobą, gdy dorosłam do tego by oddać Ci za tyle miesięcy szmacenia mnie. biegłaś ile sił w nogach, by ktokolwiek Ci pomógł. i co , nadal twierdzisz , że byłaś odważna, nasyłając na mnie swojego tatusia w garniturku, który postraszył mnie policją i dobrym adowkatem ? daj spokój kurwa. chyba nie wiesz co znaczy samodzielność i jakikolwiek honor. / veriolla
|
|
|
E kurwo , ja Cię wcale nie muszę bić . Moim atutem jest przemoc psychiczna . Każde wypowiedziane przeze mnie słowo w twoim kierunku będzie sprowadzało Cię do samobójstwa . Zryję Ci tak banię laleczko , że sama wpierdolisz się pod pędzący pociąg . // slonbogiem
|
|
|
|