|
wred0tka.moblo.pl
Już wiem że zależy mi na Tobie. Ale naprawdę nie mam pojęcia co bym zrobiła gdybyś powiedział mi to samo..
|
|
|
Już wiem, że zależy mi na Tobie. Ale naprawdę nie mam pojęcia, co bym zrobiła, gdybyś powiedział mi to samo..
|
|
|
|
Kipię z pożądania, ale...to nie miłość.To dni płodne :D
|
|
|
Przestań się oszukiwać dziewczyno. Gdyby mu zależało to by znalazł sto sposobów, żeby się z Tobą skontaktować. Nie odzywa się? Szuka sto powodów, dla których zawsze "nie może". Przejrzyj na oczy, mała.
|
|
|
Depresja nie jest oznaką, że ktoś jest słaby...
ale jest oznaką tego, że ktoś był slny za długo.
|
|
|
I jak to bywa w życiu dziewczyna zakochała się w idiocie bez serca, który ma wyjebane na Nią i na jej uczucia.
|
|
|
Nawet nie wiesz, ile kosztuje mnie powstrzymywanie łez, bo nie chcę, żeby wszyscy wiedzieli że sobie nie radzę.
|
|
|
może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej. ale mi to pomaga. w myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka.Lubię, to.cholernie mocno lubię, odpocząć od świata, i zostać sama z moimi problemami.
|
|
|
Ty - dwie litery, a taka masa nieporozumień, kłótni, łez i nieprzespanych nocy.
|
|
|
a jeśli pójdzie coś nie tak, i siebie znać nie będziemy już. nie powiem, jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów..
|
|
|
brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.
|
|
|
chciałabym w końcu znieczulić się na dźwięk Twojego głosu, na te spojrzenia i niesforną w deszczowe dni fryzurę.Na to wszytko co sprawiło że Cię pokochałam. Lecz Ty wciąż znajdujesz mi nowe powody dla których trwam w przekonaniu że jesteś idealny...
|
|
|
Widzisz popękane lustro. Depczesz po skrawkach porozrzucanego po mieszkaniu szkła. Nie czując nawet, jak kawałki wbijają Ci się w bosą stopę, kroczysz dalej. Poszukujesz szczęścia, gonisz za nim ciągle. Nigdy nie dopuszczasz do siebie myśli, że mógłbyś przegrać. Pomimo złości, zażenowania, agresji, uśmiechasz się nadal i błądzisz nieustannie. Tego nie można nazwać optymizmem. Uważam, że jest to stan bardziej podły - nadmiar naiwności. Znasz to?
|
|
|
|