|
Sama problem mam ze sobą, napierdalam w ścianę głową.
|
|
|
Może tak musi być, ale to cholernie boli.
Dziś nie czuje nic, głosy mówią mi "zapomnij".
|
|
|
Z czego śmiać się, jakich wyborów dokonać?
Uciekasz od tego zapisać życie w innych tonach...
|
|
|
Spadam na ziemię i nie widzę sensu
i mam cholerny opór by nie poddać się szczęściu...
|
|
|
Nie mam zamiaru spełniać czyiś oczekiwań,
w życiu nie chodzi o to by sympatię zdobywać...
|
|
|
Słowa nie uciekają, tylko lecą w eter,
trzeba mieć tego świadomość wbiegając na metę...
|
|
|
Gram tu, jak aktorzy w brutalnym teatrze.
I co mam zrobić? Mogę tylko na to patrzeć.
|
|
|
Może przyjdzie taki dzień, że będzie mi wszystko jedno,
i może w końcu wtedy odmienię codzienność...
|
|
|
Mam w głowie taki burdel, że już mi się nic nie chce,
zamykam ocz, taki dzień po prostu pieprze.
|
|
|
Choć wiem, że tak trudno z twarzą przegrywać,
uczę się, wiem, że nie zawsze muszę wygrywać...
|
|
|
Są we mnie sprzeczności, których nie potrafię zmienić i nie zmienię,
ulatują gdzieś i pozostaje po nich tylko wspomnienie...
|
|
|
Szukasz odbicia, chcesz ale jest ciężko.
Na kogo możesz wtedy liczyć, dobrze wiesz to...
|
|
|
|