|
where.is.my.beatches.moblo.pl
kochała go kochała go od dawna .. ponad zycie wszystko co robiła robiła z mysla o nim zawsze nosiła ze soba mały portfelik a tam widniało jego malutkie zdjecie kt
|
|
|
kochała go , kochała go od dawna .. ponad zycie wszystko co robiła , robiła z mysla o nim zawsze nosiła ze soba mały portfelik a tam widniało jego malutkie zdjecie które zrobiła po kryjomu podczas wakacji płakała przez niego cierpiała jak nikt płakała z cierpienia ze serce bolało .. zawsze marzyła ze kiedys sie obudzi a on bedzie obok niej ,, wierzyła w te marzenia pewnego dnia siedziała zupelnie sama niezmiernie zamyslona płakała .. podszedł on przytulił i powiedział " nie płacz wiecej "od tej pory byli razem do czasu .. po krótkim czasie znudziła mu sie i ja zostawił lecz fakt iz nie mogł znalesc dziwczyny pograzał go prosił by wróciła ona wierzyła ze on ja kocha . ze czuje to samo .. zgodziła sienatychmiast , lecz chłopak zrobił to samo co za pierwszym razem znudził sie i zostawił .. staneła na parapecie skoczyła w dół spadając słyszała w swoim mieszkaniu dzwoniacy telefon to dzwonił on powiedziec jej ze juz wie ze ja kocha jak nikogo do tej pory .. ta rzeczywiscie ja pokochał , ale było juz za pózno ona juz nie zyła .. : c
|
|
|
moja obojetnosc . ? pracowałam nad nia bardzo długo , czułam sie z nia niekonfortowo i czasami wciąz sama zaczynałam rozmowe nie potrafiłam sie usmiechac i mówic wszystkim ze jest okej . kiedy wszystko rozpierdalało sie na milion kawałeczków ale nauczyłam sie nauczyłam sie tego wszystkiego gdy poraz kolejny sie na tobie przejechałam , gdy serce pekło juz na dobre a łzy nie chciały leciec zacisnełam moco piesci wstałam i dałam rade teraz nie rostaje sie z nią juz nigdy moja obojetnosc , matka która chroni mnie przed bolesnym rozczarowaniem i zbednymi emocjami ..
|
|
|
patrzysz na niego z miłoscia ale i z obrzydzeniem kochasz go ale i nienawidzisz pragniesz go widziec codziennie ale gdy tylko zobaczysz go z kims innym nie chcesz nawetspojrzec w jego strone .. miłosc to paradoks ..
|
|
|
brakuje mi tych wieczorów , tych rozmów do północy tego jak płakałam ze smiechu potrzebuje twojego głosu , zeby nie było juz tej ciszy , Ciebie mi brakuje : c
|
|
|
dla was to wszystko jedno , poki nie cierpicie kto z mnogiego tłumunstraci dzisiaj życie , zaamietaj tchórzu nie jestes człowiekiem twa boska natura jest twoim wyborem czy bedziesz aniołem czy zwykłym potworem ..
|
|
|
|