|
where.is.my.beatches.moblo.pl
Ale wiesz..nie będę czekać na niego wiecznie. I tak będziesz. Będę..
|
|
|
- Ale wiesz..nie będę czekać na niego wiecznie.
- I tak będziesz.
- Będę..
|
|
|
Dlaczego ciebie kocham? daj spokój jakie to głupie pytanie. Dotknij ręką mojej klaty piersiowej. Czujesz? Bije. Bije tylko i wyłącznie dla Ciebie, mała.
|
|
|
wakacje, piękne zachody słońca, letni deszcz, spacerujące i całujące się zakochane pary , dużo wolnego czasu = +3274570284 do myślenia o miłości
|
|
|
odkąd się rozstaliśmy nienawidzę swojego telefonu. najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu, rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. jak długo on może milczeć? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. w domu wyłączałam dźwięk bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania. teraz zwyczajnie o nim zapominam. kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki żeby tylko nastawić budzik. potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat 'masz 1 nieodebraną wiadomość'.
|
|
|
dresy na dupie, kaptur na głowie, pezet na słuchawkach i idąc samotnie po plaży co chwilę spoglądając na fale obijające się o brzeg. popatrzałam przed siebie i ujrzałam dwójkę ludzi idących za rękę, mijając ich spuściłam głowę i czułam tylko łzę spływająca po policzku. przypominając sobie ciebie opowiadającego o naszych wspólnych wakacjach i o tym jak będziemy chodzić wieczorami po plaży podziwiając zachód słońca, lecz skończyliśmy tylko na marzeniach, bo teraz ja tu jestem sama a ty pewnie się bawisz z jakaś siksą.
|
|
|
palce same biegały po klawiaturze wpisując stęsknione 'kocham cię'. nareszcie nabrała odwagi by to zrobić. kliknęła 'enter'. jaki to prosty, a jednocześnie sprytny sposób na pomieszanie nie tylko w swoim, ale też w czyimś życiu. a wtedy jej głowę zaczęły atakować dziwne głosy, które pytały : 'jeśli on nie czuję tego samego? co jeśli wyszłaś tylko na idiotkę?' nie, nie może się ośmieszyć w jego oczach. jak łatwo, można się wywinąć od konsekwencji tych dwóch słów i stracić szansę, która może się już nigdy nie powtórzyć wpisując 'oj sorry to siostra'.
|
|
|
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam : - Tarzana , który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy - Pinokio kłamał - Aladyn był złodziejem - Batman jeździł 320 km/h - Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami , a Pacman , w którego grałam biegał po ciemnej Sali i jadł kolorowe pigułki , od których dostawał energii . To nie moja wina . To wszystko przez te bajki .
|
|
|
Nie chcę być kurwa twoją panienką która ściąga ci dresy przy seksie.
|
|
|
musimy iść,
musimy umrzeć
nie możemy żyć
i nie ma nic
i nie ma uciec dokąd
|
|
|
miałam świadomość , że jestem zła. wiedziałam , że Jej pisze zwykłe 'dobranoc' , a to do mnie rozpisuje się na kilka smsów tak pięknymi słowami. miałam świadomość , że wiem o Nim dużo więcej niż Ona. to ja wiedziałam jakie są Jego najskrytsze marzenia. to ja wiedziałam jaką pore dnia lubi najbardziej. to ja znałam każdy Jego sekret. to ja wiedziałam co lubi najbardziej. wiedziałam nawet to jakich gumek nie lubi używać, i co sprawia , że jest usatysfakcjonowany. wiedziałam o Nim wszystko. i wiedziałam też, że była Ona - a przy okazji to ,że najwyraźniej ma ją gdzieś, co wywnioskowałam po tym jakich słów i gestów używał w stosunku do mnie. lubiłam być tą drugą, a w Jej oczach - najgorszą suką na świecie.
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa? wiesz jak to jest, kiedy chcesz spojrzeć pewnej osobie w oczy, a nie możesz, bo po paru sekundach, musisz odwrócić się, kryjąc łzy? wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos? wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy? wiesz jak to jest, kiedy wracając do domu, masz płacz na końcu nosa? wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją, że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu? wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego, że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego? wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz? nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..
|
|
|
- mam wyjebane na to co robisz , kim jestes , co o ,mie sadzisz kim dla ciebie jestem czy mówisz mi czesc czy nie na to jaki kolor bluzy dzissiaj zakładasz
- nie
- tak , masz racje .. kurwa nie mam ..
|
|
|
|