 |
|
to ma jakiś sens? bo nie lubię się angażować w coś co nie dotrwa do jutra.
|
|
|
|
Uodpornienie na 'dasz radę'. Alergia na 'będzie dobrze'. Wstręt do 'wszystko się ułoży'. Awersja na 'nie martw się'.
|
|
|
|
Czasami musimy przestać analizować przeszłość, przestać planować przyszłość, przestać decydować rozumem co chce czuć serce. Czasem musimy po prostu powiedzieć sobie 'niech się dzieje co chce' i iść dalej...
|
|
|
|
- wyłączony telefon , niedostępny komunikator gg , muzyka i sny . odcięcie od świata . - o czym Ty pierdolisz ? - o konsekwencjach miłości .
|
|
|
|
nie mów do mnie ''mała'', mała to jest Twoja pała, ja jestem niska ;)
|
|
|
|
"Ej, dlaczego znowu gapisz się w okno? Czy ktoś ma przyjść, na kogo czekasz tą nocą ty? Jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co.. utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś."
|
|
|
|
Będę się drzeć w niebo głosy, będę popełniać błędy, ponosić porażki, będę się zakochiwać, będę cierpieć , będę rzucać, łamać serca, będę się śmiać i będę płakać, będę czuła że żyje.
|
|
|
|
"jesteś chyba najtrudniejszą i najbardziej niedostępną dziewczyną jaką poznałem w moim wesołym życiu"
|
|
|
|
-Opowiedz mi o tym wypadku. - Nie było żadnego wypadku. - To masz taki ryj od urodzenia?
|
|
|
|
tak często chciałam umrzeć...i teraz to wraca, moja wiara powoli upada, nigdy nie chciałam sprawić że ktoś będzie przeze mnie płakał, próbowałam się zmienić, naprawdę chciałam sprawić że będzie lepiej, tyle razy stałam na moście, tyle razy byłam blisko, tyle razy zaciskałam linę na szyi gdzieś w lesie... ale zawsze wracałam... zawsze coś mnie trzymało nie wiem co dziś mnie trzyma. i teraz mówię naprawdę ... nie rozumiem mojego życia.
|
|
|
|
Bo przychodzi chwila, kiedy zaczynasz żałować każdej swojej decyzji, kiedy nawet to, nad czym myślałam tygodniami, co było dobrze zaplanowane okazuje się totalną głupotą i absurdem. czuję że przede mną ciężkie dni, przyjdzie mi się z czymś rozliczyć, chociaż jeszcze nie wiem z czym, i będzie mi cholernie ciężko. chciała bym Cię przeprosić, za to że odeszłam tak bez słowa wyjaśnień, ale nie odezwę się do ciebie, bo widzę że tego nie chcesz... Śnisz mi się często... wydaje mi się, że jest u Ciebie źle, ale Ty nic nie mówisz... naprawdę jesteś taki dumny, czy nie chcesz mnie skrzywdzić? Nie chciałam tracić z tobą kontaktu... nigdy tego nie chciałam.
|
|
|
|
- pewnie piszesz tak z każdą... - Za kogo ty mnie masz dziewczyno! - za najważniejszego faceta mojego życia , za osoba którą darzę cholernie silnym uczuciem . Takie argumenty wystarczą?
|
|
|
|
Dodaj komentarz