|
weruskowa.moblo.pl
no po prostu idealnie pasuje do mnie! :o już Cię uwielbiam za Twoje wpisy ♥!
|
|
|
|
Nie potrzebuję jakiegoś jebanego lovelasa z obcisłych rureczkach i białej przylegającej do ciała koszulce.. Wystarczysz mi Ty .. w dużych dresach z czapką na głowie. / slaglove ♥
|
|
|
|
zmoknięta wpadła do domu zrzucając z siebie mokre ubrania.Z dna szafy wyciągnęła stary dres a niesforne loki spięła w kok.Wstawiła wodę na herbatę ,a po całym domu rozszedł się głos shellera.Usiadła na parapecie , skuliła się w mały kłębek.Mimowolnie jej szare tęczówki się zaszkliły. 'tęsknie kurwa!' wrzasnęła , waląc pięścią o ściane.Wstała i wpatrywała się w smugi kropel deszczu które pozostawiały ślady na oknach.Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, wargi na szyi , dłonie na biodrach .'Ja za Tobą też kotku' i szept ukochanego . / slaglove♥
|
|
|
|
zastał moje serce odbudowane. zostawił ? rozjebane. / veriolla
|
|
|
|
nie umiem Ci odpowiedzieć na tak proste pytanie, typu 'co robię jutro', a Ty pytasz mnie czy jestem gotowa trwać u Twego boku ? daj spokój. / veriolla
|
|
|
nie, nie udawaj kogoś kim nie jesteś, nie pajacuj. odpuść sobie i nie marnuj mego czasu. określ się, po której stronie stoisz barykady, czy chcesz być wrogiem, czy chcesz być z nami? / HG
|
|
|
póki co wciąż się uczę, ogarniam człowieczeństwo... / ostr.
|
|
|
biorę oddech by iść przed siebie, codziennie myśl, że to dziś coś zmienię. / hifi banda
|
|
|
|
lubię te dni, gdy za oknem jest brzydka pogoda, ja siedzę z kubkiem gorącej czekolady , nie odbieram telefonów, nie ruszam się z pokoju - po prostu nie istnieję. lubię czasem nie istnieć, tak na jeden dzień. / veriolla
|
|
|
dziś między wdechem, a wydechem... między uderzeniem, a bólem...
|
|
|
|
Mówiłam w myślach"nie podchodź,nie podchodź.."Wiedziałam,co się stanie.Przecież od dawna Cię kochałam.Nie posłuchałeś mnie.Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń."cześć dziewczyny.co robicie?"-spytałeś.Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy.Usiedliśmy na ławce.Ty byłeś z przyjaciółmi,ja z przyjaciółkami.Koleżanka szturchała mnie wciąż,ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam.Zauważyłeś to,usiadłeś obok.Czułam zapach Twoich perfum,tak bardzo Cię pragnęłam.Zdobyłam się na odwage,szepnęłam Ci do
ucha: "Kocham Cię od zawsze.Przepraszam,ja tak nie
mogę.."Uśmiechnąłeś się,po czym odrzekłeś,że długo czekałeś na tę chwilę,że odwzajemniasz moje uczucia.Wstałeś i krzyknąłeś:poznajcie dziewczynę,za którą szaleje!
|
|
|
|
-a On oczy jakie ma?
-On?jak brązowy ocean czekoladek.
|
|
|
|