ojejku... no to strasznie Ci współczuję.... przykro mi strasznie c ja zaś źle odczytywałam znaki... jak wszyscy zresztą... wyznałam kolesiowi że go kocham a w zami
weruskowa dodał komentarz: ojejku... no to strasznie Ci współczuję.... przykro mi, strasznie ;c / ja zaś źle odczytywałam znaki... jak wszyscy zresztą... wyznałam kolesiowi, że go kocham, a w zamian usłyszałam, że lepiej będzie zakończyć tą znajomość. ale chociaż boli... staram się, by nadal trwała, bo sobie bez niego już w ogóle nie poradzę... do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: do momentu, kiedy wszystko było tak zajebiście zajebiste. piękne, a przede wszystkim łatwe... ;c do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: ja wiem. doskonale to wiem. i czuję, że tracę drugą... ;c do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: to moja była przyjaciółka nawet dziś nie zeszła się ze mną przywitać... olała ten fakt, że stałam pod jej klatką, kiedy inna poszła po swoje rzeczy... no, ale cóż... bywa... ;c do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: skąd ja to znam... ;c do wpisu
co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych na których kiedyś mogłem liczyć. nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów, coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków. / paluch.
weruskowa dodał komentarz: no, no. ale to jest przerąbane... wszystko wskazywało na to, że coś czuje. a nagle on zabija to wszystko głupimi słowami 'nie kochałem cię' bądź 'lepiej będzie jak to zakończymy. cześć'. i jak tu wierzyć w coś takiego, jak miłość? do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: a nam co? no nie pozostało nic innego, jak się dołować i żałować, że się wyznało te uczucia, bo mógł być dalej. nie wiedząc co czujemy. bynajmniej ja się tak cały czas obwiniam. nie mogę sobie tego wybaczyć... do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: serio. i po tym jak mu wyznałam uczucia.... - zakończył znajomość... do wpisu
5 września 2011
weruskowa dodał komentarz: weronika, miło mi :* do wpisu