|
waniilia.moblo.pl
dzięki za podpisanie i miło że trafiam do jakiejkolwiek sytuacji
|
|
waniilia dodał komentarz: |
1 sierpnia 2010 |
waniilia dodał komentarz: |
1 sierpnia 2010 |
|
przez ostatni miesiąc zmieniło się wszystko, widząc twoje chamskie opisy na gadu gadu, nie pałam do ciebie miłością, a nienawiścią. jesteś arogancki, pijesz, ćpasz, palisz, zazdrościsz tego, że mi się udało, a ty spadasz na dno. w moim życiu pojawił się człowiek, który sprawił, że uśmiech nie schodzi mi z twarzy. on uratował mnie przed upadkiem. kocham go, a nie ciebie, więc wynocha. wynoś się z mojego życia.
|
|
waniilia dodał komentarz: |
1 sierpnia 2010 |
|
naiwnie liczysz na to, że ten podrywacz, z którym jesteś się zmieni. ale po miesiącu zdradza cię po raz pierwszy, a potem robi to co sobotę, na każdej z imprez. zrywasz z nim, nie wyobrażając sobie życia bez jego obecności, płaczesz co noc. po kilku dniach spotykasz go z inną, przedstawia ją jako swoją nową dziewczynę, twój świat zwala się. na szczęście masz przyjaciół, jeszcze niedawno odtrąconych, pomagają ci, wychodzisz na prosto. wtedy on chce wrócić, nie zgadzasz się, znajdujesz sobie nowego, prawdziwego chłopaka, twój ex nazywa cię dziwką, chociaż wie ile nie mogłaś wstać. typowe dla zakompleksionych mężczyzn.
|
|
|
' Śmieją się oczy gdy oddycham Tobą, Kochanie. '
|
|
|
wywoływałeś moje łzy, a potem, o ironio ścierałeś je i całowałeś. dlaczego zawsze Ci wybaczałam? a Ty gdy ja chciałam powrotu dostałam w twarz.
|
|
|
a widziałeś mnie któregoś deszczowego wieczoru kilka miesięcy temu? nie widziałeś. proszę, nie pierdol mi, że idealnie po Naszym rozstaniu się pozbierałam. nie ściemniaj, że w mgnieniu oka ułożyłam sobie życie na nowo. przez pół roku płakałam jak idiotka w poduszkę, chodziłam w za dużej bluzie z kapturem na głowie, ukrywałam czarne smugi po tuszu, który pomimo wodoodporności w końcu przestał znosić niekorzystny nadmiar łez. nie zdajesz sobie sprawy jak tęskniłam! tęskniłam za największym dupkiem, jaki istnieje. więc proszę Cię grzecznie, do cholery, nie dodawaj mi epitetu 'dziwki', bo jestem szczęśliwa z kimś innym. / definicjamiloscii
|
|
|
na serce umiera miłość nam.
|
|
|
poproszę tego z góry o to by cofnął czas, do tamtego dnia kiedy się to zaczęło, wyślesz mi zaproszenie na naszej klasie - nie przyjmę go, równocześnie nie pytając czy się znamy. potem będę żyć normalnie, zwyczajnie, aż poznam władcę mojego serca, a nie pospolitego alkoholika, który chwali się tym, że wciągał fetę.
|
|
|
|