Jest 21.00, siedzę z paczką na ławce i gadamy. nagle przyjaciółka pyta mnie: -czujesz coś do niego ?-po zastanowieniu mówie -...dlaczego tak uważasz ? ;d - ja tak uważam? każdy to widzi - dobra no tak chcę ;3 - chcesz .. ? - tak chcę. Do rozmowy wtrąca się On - Co tam dziewczyny, co chcesz Wiktoria ? chcesz moją kurtkę , zimno Ci ? - kurde wyjąłeś mi to z ust - powiedziałam z lekkim uśmiechem na ustach , poczym zbliżyłam się do przyjaciółki - Kocham Go - wyszeptałam jej na ucho. Nagle on okrył mnie swoją kurtką zostawiając jedną rękę na moich plecach. *.*
|