|
uwodz.mnie.moblo.pl
zawsze będziesz dla mnie kimś nawet jeśli odchodzisz i Ciebie znów nie ma. uwodz.mnie
|
|
|
zawsze będziesz dla mnie kimś, nawet jeśli odchodzisz i Ciebie znów nie ma. /uwodz.mnie
|
|
|
nie chcę Cię straszyć, ale zamieszkałeś w moim sercu na wieki, czy Ci się podoba, czy nie, będziesz w nim Idioto! / uwodz.mnie
|
|
|
zamknij w swoim świecie i nie pozwól mi odejść. / uwodz.mnie
|
|
|
Pierdole twój szacunek do mnie. / uwodz.mnie
|
|
|
czasami łączę pewne zdania, ale zastanawiam się czemu jak mam połączyć nasze dwa światy to wyskakuję jakiś błąd ? /uwodz.mnie
|
|
|
zamknęła drzwi swojego serca, po prostu pozwoliła mu odejść. choć tego nie chciała. on to zrobił, później długo tego żałował, nocami za nią płakał, ale nie potrafił do Niej napisać, że strasznie tęskni, że jej potrzebuję, ale z Nią nie może być. wiedział, że by ją to zabolało, a ona znów by nocami za Nim płakała,coraz bardziej by sobie nie radziła bez miłości od Niego - był On jako jedyny idealny pod względem, że nie robił nadziei./uwodz.mnie
|
|
|
wyszłam na miasto , nie znając tu nikogo, szłam przed siebie. zaczepił mnie jeden chłopak który jak spojrzał na mnie wydukał z siebie trzy słowa - przepraszam, nie Ty. Ja nieśmiało odpowiedziałam - No nic się nie stało. ruszyłam dalej przed siebie, gdyż zaciekawiło mnie z kim on mnie pomylił, zawróciłam .tym razem to ja Go zaczepiłam - hm, a my się przypadkiem nie znamy?. on tylko spojrzał mi w oczy, gubiąc moje spojrzenie, zaczerwienił się - chyba, to była nasza wirtualna miłość, pamiętasz? nie wiedziałam, co mam mu odpowiedzieć. wzięłam rozmach ręką i cała moja otwarta dłoń poleciała na Jego policzek po czym obróciłam się i uciekłam. nie mogłam mu już zaufać, taka miłość już nigdy dla mnie nie zaistnieje tylko przez Niego./uwodz.mnie
|
|
|
pytasz o swoją cenę codziennie, a ja nie potrafię Ci udowodnić,że
jesteś dla mnie po prostu bezcenny a w dodatku najważniejszy.
zrozumiałbyś,że tak być nie może. musisz to wiedzieć w końcu
to jest ten moment w którym powinieneś być ze mną.[u.m]
|
|
|
spotykamy się raz na jakiś czas, nie pytasz nawet co u mnie,
całujesz mnie na przywitanie, później przytulasz, a potem siedzimy
razem na łące a Ty odgarniasz moje włosy i zaczynasz muskać swoimi
wargami moje obojczyki. czuję, że pragniesz abym Ci się odwdzięczyła
namiętnym pocałunkiem. jednak nie mam na niego ochoty, nie gniewasz się
o moje fochy. nadal jesteś obok, patrzysz mi w oczy, mówisz jak się
czujesz wspaniale w moim towarzystwie. postanawiasz mi dać ostatniego buziaka.
wstajesz, a Ja podaję Ci rękę abyś mi pomógł też wstać na nogi, Ty nagle odchodzisz,
szeptasz swoje ciche ' papa ' a ja zostaję ze łzami w oczach, wiem byłam wtedy
nie ważna tylko Ja, ale zranienie mojego uczucia.[u.m]
|
|
|
powiem Ci, że krzywdziłeś mnie. to nie było zbyt łatwe do przeżycia.
mówiłeś, że kochasz. a nocami szlochasz, bo tęsknisz za mną. a okazało
się, że ktoś był dla Ciebie lepszym pocieszeniem, nie mówię Ci
abyś był mój. ale cholernie chcę mieć kogoś kto mnie przytuli i powie,
że bez względu na wszystko ułoży nam się w końcu. i nie będzie chciał
walczyć z przeznaczeniem, tylko zrozumie, że tylko Ja będę dla niego największym
marzeniem a choć naprawdę będę jego ukojeniem które będzie tylko chciał odczuwać.[u.m]
|
|
|
- urodziło im się coś? - miii? [uwodz.mnie i młoda]
|
|
|
mówiąc Ci dowiedzenia, nie było mi łatwo. cały czas ciarki prze ze mnie przechodziły.
nie czułam, czy jeszcze żyję . wiedziałam,że coś dla mnie się zakończyło. nie mogłam
przyjąć do swojej głowy, a co dopiero do serca świadomości,że rozstałam się z Tobą
przez własną nierozsądność. pamiętałam twoje słowa,że jakby coś Nas kiedyś rozdzieliło
mam pamiętać , że zawsze mam Ciebie dla siebie. to jest dziwne, bo gdy to mówiłeś,
czułam takie ciepło, ale teraz nawet Go nie czuję. po prostu serce się przełamało z bólu.[u.m]
|
|
|
|