|
usmiech_kochanie.moblo.pl
kochanie ta cisza mnie zabija
|
|
|
kochanie, ta cisza mnie zabija
|
|
|
Byłam pewna, że mogę na Ciebie liczyć i że nigdy mnie nie zawiedziesz. Kłamstwa? Na pewno nie. Nie zrobiłbyś mi tego, nie mógłbyś mnie okłamywać. Przecież mnie kochasz. Zraniłbyś mnie? Nic z tych rzeczy. Byłam tego wszystkiego pewna, cholernie pewna. Aż do wczoraj. Do tego okropnego dnia który zniszczył wszystko, dosłownie wszystko. Zniszczył mnie. Każdą część mnie. Zniszczył też Ciebie. A przede wszystkim zniszczył nas.
|
|
|
Chcesz zrobić coś pożytecznego? Pierdol się.
|
|
|
IDIOTO! Zrozum to w końcu! Kocham Cię i chcę być z Tobą na zawsze. Liczysz się dla mnie tylko Ty. Nikt inny nie jest ważny. Pragnę do końca życia móc oglądać Twój uśmiech, zasypiać w Twoich ramionach, cieszyć się razem z każdego sukcesu, jeść z Tobą śniadania, oglądać filmy, bić się poduszkami, przezywać, wygłupiać, cieszyć każdym pocałunkiem, kłócić kto kogo bardziej kocha i po prostu z Tobą być. Już zawsze.
|
|
|
Jedyne czego chcę w tej chwili, to żebyś był obok. Przytulił? Pocałował? Rozmawiał? Wygłupiał ze mną jak kiedyś? Naprawdę wszystko mi jedno. Wystarczy, abyś był.
|
|
|
Nieprzespane noce? Łzy spływające po policzkach? Wszystkie kłótnie? Krzyki? Ból? Cierpienie? Zamartwianie się? Ciągłe czekanie na Ciebie albo chociaż jedną głupią wiadomość? Nieważne. Ja i tak Cię kocham.
|
|
|
Nic nie jest w stanie dać mi tyle szczęścia, co Twój uśmiech ♥
|
|
|
Wiesz co kochanie? Pierdol się.
|
|
|
W noce takie jak ta, każda moja myśl mnie pożera. Tak, sądzę, że pożera to odpowiednie słowo. Każde wspomnienie, obawy, niepewności oraz wszystkie emocje w jednej chwili zbierają się w mojej głowie i nie dają spać. Męczą mnie i wywołują coraz więcej bólu i cierpienia. W żaden sposób nie mogę ich powrzymać. Błagam, żeby zostawiły mnie w spokoju, lecz nigdy nie chcą mnie słuchać. Choć tego nie chcę, pozostaje mi tylko się im poddać. Tak więc kolejną noc leżę na łóżku, a towarzyszą mi jednynie łzy, których z każdą sekundą więcej spływa po policzkach i moczy poduszkę.
|
|
|
Nie wiedziała co ma zrobić. W tej chwili jedyne o czym była w stanie myśleć, to o tym czemu to zrobił. Przecież jeszcze tak niedawno zapewniał ją, że jest dla niego wszystkim, że nigdy nikogo nie będzie w stanie pokochać tak bardzo jak ją, że chce być z nią już na zawsze. Jeszcze słyszała wszystkie te słowa w swojej głowie, każde z nich szarpało jej serce na coraz mniejsze kawałki. Te wszystkie lata nic dla niego nie znaczyły? Każda chwila spędzona razem, każdy pocałunek, każdy dotyk, każde słowo były niczym? Bez najmniejszego nawet powodu po prostu ją zostawił? Wiedziała, że od tego dnia już nigdy nie będzie tą samą dziewczyną. Ktoś zabrał jej cząstkę siebie. Żaden uśmiech nie będzie już tak prawdziwy jak wtedy, kiedy była z nim. Już na nikogo nie spojrzy takim wzrokiem jak na niego. A przede wszystkim już nikt nigdy nie będzie dla niej tak ważny jak on. Wraz z nim odeszła cała jej radość i chęć do życia. Jednej rzeczy była pewna. Nigdy nie przestanie go kochać.
|
|
|
Nikt nie jest w stanie kochać Cię tak, jak ja
|
|
|
Wiem, że bez Ciebie, to nie byłoby to samo
|
|
|
|