|
undertherainbow.moblo.pl
Kocham to miasto ta anonimowosc dzieki ktorej moge byc soba. Uwielbiam to ze moge wieczorem wskoczyc do metra przyjechac do centrum wyjsc i podziwiac nocne zycie L
|
|
|
Kocham to miasto, ta anonimowosc, dzieki ktorej moge byc soba. Uwielbiam to,ze moge wieczorem wskoczyc do metra, przyjechac do centrum, wyjsc i podziwiac nocne zycie Londynu. Uwielbiam tez podziwiac to miasto z 25 pietra. Jednym slowem kocham Londyn.
|
|
|
Obiecuje Ci,ze za kilka lat, gdy mnie spotkasz, nie bedziesz potrafil wypowiedziec slowa. A gdy Cie mine, powiesz cichutko : Dlaczego jej wtedy nie widzialem ?
|
|
|
Teraz jedyny obraz przed oczami to ona i Ty. Dotykasz jej w taki sam sposob. Ba, calujesz ja tez w ten sam sposob.
|
|
|
I ta satysfakcja,ze to wlasnie ja jestem przy Nim, w tych zajebiscie trudnych chwilach dla niego, a nie ona.
|
|
|
Wychadzac ze swojego ulubionego sklepu i zmierzajac do metra, minelam mezczyzne,dosyc mlodego. Wtedy poczulam ten zapach. Ten charakterystyczny zapach. Tak pachniales tylko Ty. Stanelam w miejscu i jak nienormalna zaczelam wdychac zapach. Przed moimi oczami stanal Twoj obraz. Tak, faktycznie jestem od Ciebie uzalezniona.
|
|
|
|
a gdy na pytanie dlaczego ścięłam włosy odpowiedziałam, że każda kobieta ścinając włosy chce coś zmienić w swoim życiu, zacząć nowy etap, nie wyśmiał mnie tylko zapytał, czy jest mile widziany w tym 'nowym etapie'. bez wahania powiedziałam, że ten nowy etap zapisałam jego imieniem. / maniia
|
|
|
|
I wiem, jakie to wszystko jest żałosne. Wiem, że ja jestem żałosna znowu z Tobą rozmawiając, po tym, co wydarzyło się ostatnio. Nie chcę znowu tęsknić za naszymi rozmowami, płakać w poduszkę, spotykać się z innymi, w celu szukania drugiego Ciebie. Zrozum, ja już tak nie potrafię. Jestem na to za słaba. / pepsiak
|
|
|
A jednak. Pamietales. Czekales,az napisze,ze dojechalam. Martwiles sie dlaczego tyle to trwa. Zwyczajnie w swiecie martwiles sie.
|
|
|
Mistrz w unikaniu, Mistrz w kłamaniu, Mistrz w udawaniu - taak, to Ty.
|
|
|
Myślałam,że przyjdziesz. Cały wczorajszy dzień myślałam,że przyjadziesz, jako że wyjeżdżam. Przyjdziesz, pośmiejesz się, przytulisz się i pożenasz. A tymczasem po prostu nie przyszedłeś. Zapomniałeś ? Nie chciałeś ? Nie wiem, ale wiem jak to cholernie boli.
|
|
|
Nienawidzę takich dni jak dziś. Kiedy muszę pożegnać się z przyjaciółmi. Gdy siedzimy i wspominamy minione kilka tygodni. Przede mną jakieś 30 godzin samotnej podróży. Bez ludzi,którzy tak wiele znaczą. Całe dwa tygodnie bez nich.
|
|
|
Za każdym razem, gdy ciągniesz moją bluzę i mówisz,że teraz ma większy dekold, ja spoglądam w dół, a podnosząc głowę spotykam Twoje usta. I wiesz, lubię jak tak robisz.
|
|
|
|