|
unanimous.moblo.pl
to stan kiedy twoje nogi poznają szczyt swoich możliwości gdy Twój chód to dla innych bieg gdy wślizgujesz się przez drzwi i nimi trzaskasz padasz na ziemie i krzycz
|
|
|
to stan kiedy twoje nogi poznają szczyt swoich możliwości, gdy Twój chód to dla innych bieg, gdy wślizgujesz się przez drzwi i nimi trzaskasz, padasz na ziemie i krzyczysz przez pierwsze parenaście sekund, a gdy poczujesz chęć złapania powietrza sięgasz po papierosa, zaczynają drżeć Ci ręce.
|
|
|
czas zacząć żyć życiem, nie nim.
|
|
|
Porozmawiajmy proszę jak samotność zabija,
W ciszy jak smak goryczy gorzki strach krzyczy,
Jak czas liczy lata rządza kusi,
Obłuda dusi, zachłanność hańbi ludzi, porozmawiajmy .
|
|
|
- Kochasz go?
- Tak, bardzo.
- Więc czemu tak szybko odpuściłaś? Czemu zrezygnowałaś?
- Chciał tego. A ja chcę żeby był szczęśliwy.
- Ale Ty nie jesteś.
- Moje szczęście nie jest ważne.
|
|
|
mówisz,że masz dość ? to spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. spójrz na te wszystkie samotne,opuszczone dzieci,umierające z głodu. spójrz na otaczający cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły, by żyć.
|
|
|
usiadła na huśtawce , włożyła słuchawki w uszy i zamknęła oczy. wiatr rozwiewał Jej blond włosy. spod powiek zaczęły wyłaniać się łzy - grube krople, spadające na Jej dekolt. powoli zaczynało kropić , a podmuchy wiatru stawały się coraz silniejsze. nie liczyło się nic - nic poza tą cholerną myślą: 'dlaczego?'. tak bardzo chciała wyjaśnienia, czegokolwiek - tak bardzo chciała zrozumieć czemu Jej to zrobił , dlaczego nie potrafili sobie niczego wyjaśnić , ddlaczego udają , że się nie znają ...
|
|
|
- kocham Cię. - przecież wiem, pamiętam ..
|
|
|
Dziękuję za nieprzespaną noc. co tam, przecież to nic takiego ,że do siódmej obracałam się z boku na bok próbując zasnąć -nie ma probleemu - zawsze do usług, zawsze możesz spieprzyć mi noc i zabrać sen.
|
|
|
ogarniasz ten świat ? bo ja kurwa nie ! możesz być pewien , że tak patrzę tylko na Ciebie
|
|
|
Za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć
ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie
|
|
|
nie widzieliśmy się tyle, że nie wiem czy jesteśmy nawet na ' cześć' .
|
|
|
trochę zobojętniałam, znasz mnie taką, więc nie wiem skąd zdziwienie, po co tyle papierosów, tyle kieliszków. jestem apodyktyczna, kiedy tracisz dystans,
|
|
|
|