|
tysienka.moblo.pl
Stała pod jego blokiem trzęsąc się z zimna i przysłuchując głupim komentarzom na temat tego że on pewnie wystawi ją do wiatru.Nie minęło nawet 15 sekund a on założył je
|
|
|
Stała pod jego blokiem,trzęsąc się z zimna i przysłuchując głupim komentarzom na temat tego,że on pewnie wystawi ją do wiatru.Nie minęło nawet 15 sekund, a on założył jej coś na ramiona, mówiąc 'Przepraszam Piękna,ale szukałem dla Ciebie bluzy.' Pocałował ją delikatnie w czubek nosa, powodując, że te 3 barbie stojące obok poraniły sobie wnętrza dłoni tipsami.
|
|
|
pomimo tego, że dzieli nas tyle kilometrów to On po prostu nie zwraca na to uwagi, potrafi wsiąść w pociąg nie mając pewności czy na pewno trafi i przyjechać do mnie na cały dzień, tylko po to aby poprawić mi sobą humor.
|
|
|
Domówka u kumpla. Stała ubrana w małą czarną z włosami opuszczonymi na jej opalone plecy. Wyszła na balkon i wciągnęła powietrze. Poczuła, jak ktoś łapie ją w talii. 'Nie przywitałaś się, Młoda.' Powiedział cicho w jej włosy. Odwróciła się wolno i uśmiechnęła słodko. 'Cześć.' Powiedziała czując, jak jej serce zaczyna bić jeszcze mocniej. Zaśmiał się szczerze. 'Co robisz?' Puścił ją i oparł się o barierkę. Znów mogła oddychać i spokojnie mówić. 'Stoję.' Spojrzeli na siebie, jak na parę idiotów. 'Mmm...no tak. Na to bym nie wpadł.' Uśmiechnął się i pstryknął ją w nos. Patrzyli na siebie dłuższą chwilę, aż w końcu jej bóstwo wyprostowało się i podeszło bliżej. Dotknął jej policzka chłodną dłonią i nachylił się tak, że wystarczył jeden ruch do pocałunku. Odwróciła się nagle, ale on trzymał ją mocno za rękę. Znów zbliżył usta do jej ucha. 'Nie uciekaj. Nie uciekaj mi.' Spojrzała mu w oczy. 'Dlaczego?' Zapytała cicho. Mruknął jej do ucha ciche 'Bo nie lubię, gdy jesteś daleko.'
|
|
|
Ile dałabym za to, żeby chociaż raz ujrzeć jego uśmiech. Ten obiecany tylko mnie, zarezerwowany tylko dla mnie. Topić się w jego tęczówkach i smakować jego ust, które wypowiadają najważniejsze dla mnie słowa. Niby niewiele a ja oddałabym za to wszystko.
|
|
|
Jego oczy przyciągały uwage i hipnotyzowały, jego usta oszałamiały mnie. On nawet nie wiedział jak wielką sprawiał mi przyjemność, gdy dotykał wzrokiem i pieścił słowami.
|
|
|
długo się nie widzieliśmy. a ja się zmieniłam. Stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu. i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie. zacząłeś gwizdać i mówić 'ulala'. Uśmiechnęłam się pod nosem. nie poznałeś mnie. z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała. uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie. zaniemówiłeś. twarz Ci dziwnie pobladła. a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem. odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie. słyszałam słowa Twoich kumpli 'Znasz ją?!' -milczałeś. Byłam z siebie dumna.
|
|
|
Była zwykłą nastolatką, a zarazem niezwykłą. Uwielbiała długie spacery do nikąd, pijąc tymbarka Kochała godzinami opowiadać o swoich uczuciach i wygłaszać swoje poglądy o życiu. Często upadała, ale robiła wszystko by wstać, przez co była silniejsza. Kochała żyć chwilą, cieszyć się każdym porankiem i kroplami deszczu.. Płakała, często płakała gdy przestawała wierzyć w cokolwiek, ale szybko ocierała łzy i wszystko naprawiała. I za to wszystko, była jego ideałem, który kochał ponad życie.
|
|
|
Chcę chłopaka,który: trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić,rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów,robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła,opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach,kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie ,liczyłby ze mną gwiazdy,byłby moim najlepszym przyjacielem. i nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
|
Dziś ostatni raz pocałowałam twoje usta, ostatni raz poczułam zapach perfum jakie ci kupiłam… Wszystko ostatni raz, poraz kolejny...
|
|
|
Czekałem kiedy powiesz mi , że jesteś dla mnie.
|
|
|
I pragnę jego gestów, wyrazów jego twarzy, jego prawdy, jego szczęścia,
chyba nawet jego marzeń.
|
|
|
każdy błysk w Jego oczach wywołuje u mnie gęsią skórkę.
jego spojrzenie hipnotyzuje, a ton Jego głosu jest niczym ulubiona piosenka,
którą chcę nagrać na płytę i odtwarzać bez końca.
|
|
|
|