|
tymbarkoholiczkaa.moblo.pl
' czuje się jak dziwka' rzekłam po tym jak mnie olał ' nie mów tak!' powiedział ' ale to prawda spotykamy się jedynie jak masz zachcianki przy znajomych mnie olewasz
|
|
|
' czuje się jak dziwka' rzekłam po tym jak mnie olał ' nie mów tak!' powiedział ' ale to prawda, spotykamy się jedynie jak masz zachcianki, przy znajomych mnie olewasz , wygląda tylko na jedno' rzekłam ze łzami w oczach ' przepraszam , nie chciałem, już więcej to się nie powtórzy ' obiecywał a ja głupia uwierzyłam w jego słowa
|
|
|
faktycznie jestem słabsza od Ciebie. złam mi serce , kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek. jakoś trzeba zaimponować kolegom./ slodka-lala-512112
|
|
|
Bądźcie szaleni, ale zachowujcie się jak normalni ludzie. Podejmijcie ryzyko bycia odmiennymi, ale nauczcie się to robić, nie zwracając na siebie uwagi. A teraz skupcie się na tej róży i pozwólcie, by objawiło się wasze prawdziwe JA. - Co to jest prawdziwe JA? - To kim jesteś, a nie to, co z ciebie uczyniono.
|
|
|
' o co wy się znowu kłócicie ?!" wrzasnęłam stając między nimi, facetami których kocham ' zdradziłaś mnie z nim!' krzyknął ' że co?! Pojebało Cię do reszty! To mój najlepszy przyjaciel! Niby kiedy Cię miałam zdradzić, co ? ' spojrzałam się z wyrzutem ' nie wiem, kiedykolwiek!' krzyknął ' po pierwsze nie podnoś głosu, po drugie kiedykolwiek i wszędzie byłam z Tobą ! Nawet do przyjaciółki mnie nie puszczasz samą ! To kiedy się pytam do cholery?! kiedy?!' już nie wytrzymywałam ' zastanów się czasem co mówisz' powiedziałam i wyszłam ' poczekaj!' usłyszałam ' po co? znowu chcesz oskarżyć mnie o zdradę? może jeszcze powiedz że z Twoim bratem!' rzekłam ' jestem zazdrosnym dupkiem! Nie chcę Cię stracić' powiedział ' nie stracisz rozumiesz ! za tydzień mamy wesele , nie rozmyśle sie! Kocham Ciebie rozumiesz ! ' powiedziałam podchodząc do niego ' Kocham Cię ' szepnął cichutko w ucho , po chwili poczułam jego ciepły oddech na mojej szyi , policzkach, czole, nosie i ustach
|
|
|
Idź przez ulicę i się śmiej, śmiej się a inni niech zazdroszczą ! : D
|
|
|
'spierdalaj' krzyknęłam gdy znalazł się w pokoju ' o co chodzi?' zapytał zdziwiony, jak gdyby nic się nie stało ' spieprzaj!' wydarłam się na cały dom, zaraz znaleźli się pozostali domownicy ' co to za wrzaski? ' zapytała mama ' zapytaj tego skurwiela' popatrzałam się na jego zdechłą minę ' ale ja nie wiem o co chodzi' bronił się, fakt mógł nie pamiętać, bo kto by pamiętał po tylu piwach ' kochanie o co chodzi? zapytała się go moja siostra ' na prawdę nie wiem, kurwa' mówił ' cofnij film, gnojek ! Popatrz się siostra! Popatrz za jakiego palanta wyszłaś' podeszłam i pokazałam jej siniaka na moim prawym i lewym ramieniu ' widzisz! widzisz kurwa! nie chcę aby on kiedykolwiek pojawił się w tym domu ' powiedziałam ' ale ja nic nie pamiętam, ja na prawdę nie pamiętam cholera, traktuję Cię jak własną siostrę, nie mógł bym Cię skrzywdzić' rzekł' a jednak skrzywdziłeś mnie,wyjdźcie ! chcę zostać sama' krzyknęłam, mama otworzyła usta po chwili je zamknęła i wyszła po chwili byłam ja i butelka ..
|
|
|
Nie uciekaj przed sowimi marzeniami, walcz o nie,marzenia to nie grzech, tylko czasami uważaj o czym marzysz, bo marzenia lubią się spełniać z pewnymi konsekwencjami ...
|
|
|
Dziewczynka na huśtawce nastrojów
|
|
|
- ' Ej łap je! Szybko! ' - ' Kogo? 'zapytał - ' szczęście' i zaczęła uciekać , lecz on stał w miejscu i patrzał się , patrzał się jak na wariatkę ' żegnaj kochanie' krzyknęłam gdy była już w oddali ...
|
|
|
06.08.2013 < 3 Cudowny dzień ; **
|
|
|
Wzięła do dłoni długopis, pierwszy wyraz opadł na czystej kartce, pisała. Pisała to wszystko co czuła, to wszystko co ją spotkało złego. Chciała by wraz z palącą kartką poszły wszystkie złe wspomnienia. Wszystkie złe chwile związane z rodziną, przyjaciółmi czy też z byłymi chłopakami. Miała przed sobą piękną przyszłość, lecz przeszłość nie dawała jej spokoju. Koszmar tamtejszej nocy ukazywał się jej ciągle w snach. Nie chciała dużej tego ciągnąć. Wypisała już prawie wszystkie te ciążące złe wspomnienia. Chwile potem podkreśliła dwa razy słowa " Żegnaj przeszłość witaj teraźniejszość ! ". Zamykając oczy zrobiła duży wdech. ' koniec' szepnęła sięgając po zapałki . Palące kartki odbijały się w jej łzach.
|
|
|
Był letni poranek, ptaki śpiewały, świeże powietrze samo wydało że padał deszcz. W oddali krzyczały dzieci, było jak w bajce. ' cześć kochanie' wziął mnie w swoje objęcia ' co dziś robimy?' zapytał całując słodko ' mmm' przeciągnęłam mile 'hym?' spojrzał się na mnie badawczo ' podoba się?' zapytał ponownie dotykając moich warg ' mmm' znowu przeciągnęłam mile i zdobyłam się na uśmiech ' to było na śniadanie, a co na deser podasz mój mistrzu?' rozbawionym głosem dotknęłam jego policzka ' deser? hym? ' zrobił ten sam wzrok gdy zawsze ma tylko jedno na myśli , zaczęłam donosić histerycznym śmiechem ' coś powiedziałem?' spoglądał się na mnie ' nie, ale jeśli raz zrobisz te oczy to nie ruszymy się z łóżka, a mamy dużo spraw do załatwienia' powiedziałam ' no tak, nasz ślub' uśmiechnął się biorąc mnie mocno w objęcia ' Kocham się Kethi' zanurzył się w moich ustach ' mmm, chyba przełożymy sprawy na później' szepnęła cichutko...
|
|
|
|