|
tylko_z_toba.moblo.pl
cz.5 ''siny okap skory wrzucił z kośćmi do pieca wyciął jeszcze tylko kruki które nosiła na plecach spłonęły jak świeca resztki ich romansu obserwował ogień w swoim de
|
|
|
cz.5 ''siny okap skory wrzucił z kośćmi do pieca
wyciął jeszcze tylko kruki które nosiła na plecach
spłonęły jak świeca resztki ich romansu
obserwował ogień w swoim destrukcyjnym tańcu
na końcu opowieści przyniósł stary aparat trzymając głowę w słoju włączył samo wyzwalacz zakochana para której nikt nie widział więcej
został tylko napis LOVE FOREVER pod ich zdjęciem ...''
|
|
|
cz.4 ''Rozebrał ja do naga żeby nie pobrudzić sukni
przeniósł ja do kuchni położył na stół i z perfekcja chirurga rozciął śliski brzuch na pól
powoli jak żółw zaczął wyjadać trzewia zaplątał się w jelita niczym w korzenie drzewa
zakochany dewiant taplał się w jej flakach śmierć najukochańszej to ponad czasowa strata chwile jeszcze płakał rozstanie go zasmuca
silnym pociągnięciem wyrwał z klatki piersiowej płuca
nieżyjąca muza obserwuje jak jej miły pozbawia jej czterech kończyn przy pomocy piły
fioletowe żyły i zgniły odór mięsa nie przeszkadzały mu w jedzeniu swej wybranki serca
w ten sam dzień jeszcze kupił formalinę słoik oddzielił głowę od ramion gwiżdżąc przy tym jak słowik postawił na nocny stolik pamiątkę po swej bogini
żeby już do końca życia pozostała przy nim''
|
|
|
cz.3 ''W tej smutnej opowieści śmierć ma role swatki
Ubrał martwa kochankę w suknie ślubną swojej matki
Rozsypał płatki róż na podłogę i łóżko
Po czym wskoczył w stary garnitur z cylindrem i muszka
W pokoju było duszno jak malował jej rzęsy
W tle leciał leciał Barry White - What A Night For Dancing.
Wiedział ze będzie tęsknić ich miłość jest zatruta
Niepoprawny romantyk obdarzył uczuciem trupa
Upal przyśpieszał gnicie, lecz on był nad wyraz twardy
Choć z każdego jej otworu wypełzały tłuste larwy
Blado-żółte barwy martwej panny młodej
W nudnym życiu jej kochanka stanowiły osłodę
W jego sercu płonął ogień zdjął jej z twarzy welon
Ze łzami w oczach mówił ze miłość jest ich nadzieja
Ludzie nas nie rozumieją
Ludzie są okrutni''
|
|
|
''Młoda dziewczyna w końcu przestała się ruszać
Podczas gdy on ja rżnął ona umarła w katuszach
Usiadł na łóżku przepraszał przysięgał
Płakał nago nad jej ciałem ze świeżą krwią na rękach
Mimo to była piękna przy niej czul się jak w niebie
Wiec pod osłoną nocy przewiózł zwłoki do siebie
Nie wiem ile czasu ile dni i nocy
Myl ją robił maseczki i układał włosy
Mimo to czuł niedosyt, bo miłość nie jest łatwa
Nosił w sercu dziurę, której nie potrafił zatkać
Skarży się sąsiadka ze na klatce cuchnie
On tłumaczył się ze praktykuje orientalna kuchnie
Jebało truchłem w całym mieszkaniu przecież
Lecz skąd ta stara sklerotyczna mogła o tym wiedzieć
W sobotę przy obiedzie padł przed nią na kolana
Wyjdź za mnie powiedział już nigdy nie będziesz sama
Komedio-dramat wyobraź sobie ta scenkę
Jakiś pojebaniec właśnie poprosił trupa o rękę (hehe)
Bo pęknę ona była mu bliska
Pokazując zdjęcia opowiadał historie z dzieciństwa
Wygadywał świństwa zawsze jak ja pieścił''
|
|
|
''To było jak wystrzał ,na jej widok doznał szoku
Zostali tylko we dwoje,nie było nikogo wokół.
Nie mógł odciągnąć wzroku od jej oczu i ust
Niemalże czuł jej zapach i słyszał stabilny puls
Jak już podszedł do niej by wyjąć klamkę na stół
Jej spojrzenie sparaliżowało go od szyi w dół''
|
|
|
I to Twoje wnętrze, nie przejdę obok niego obojętnie.
|
|
|
Czasami się zastanawiam po przepłakanych godzinach skąd ja mam w sobie tyle łez .
|
|
|
Tylko niektórzy w pogoni za kasą nie stali się szmatą
|
|
|
Chciałabym Cię zabrać w te miejsca gdzie jeszcze nikogo nie było, tam gdzie by była bezpieczna nasze miłość , do miejsca bez fałszu i zazdrości , bez tych wszystkich ludzi którzy są nam nie potrzebni.
|
|
|
coraz więcej wiem ale mniej rozumiem
|
|
|
nie szukaj tutaj bezsensownego pierdolenia
|
|
|
wiesz, gdybyś przeżył tyle co ja to ciemność by się stała Twoim kumplem , spowiadał byś się jej ze wszystkiego tak jak ja... byle by do rana wytrzymać
|
|
|
|