|
tyiniktinny.moblo.pl
Dajesz znaki mi abym doszedł na koniec. Do świętego miejsca w którym los złączy nasze dłonie. Zamknie opowieść o podroży i nas przekona że nie ma przeszkód których
|
|
|
Dajesz znaki mi, abym doszedł na koniec.
Do świętego miejsca, w którym los złączy nasze dłonie.
Zamknie opowieść o podroży i nas przekona,
że nie ma przeszkód których miłość nie pokona.
|
|
|
Vivere Militare Est – Życie jest walką
|
|
|
Per ardua ad astra – Przez cierpienie do gwiazd
|
|
|
l
Dums Spiro Spero – Dopóki oddycham nie tracę nadziei…
|
|
|
Amor Vincit Omnia – Miłość zwycięża wszystko
|
|
|
"Cały mój świat potrzebuje psychologa
Cały mój świat, żeby stanąć na nogach"
|
|
|
Myślałam, że byłam Twoim przyjacielem, zdawało mi się, że wiele znaczę. Dziś kasuję Cię z pamięci, wyrzucam zdjęcia i wszelkie pamiątki. Nie istniejesz dla mnie, nie widzę Cię, nie czuję, gdy oddychasz mi przy twarzy, nie ma Cię. Nie rozpaczam, a cieszę sie, że fałszywa twarz zniknęła z mojego horyzontu, po raz kolejny. Potępiam Cię, odwracam się na Twój ból i łzy... Ale ja wiem, że wrócisz, gdy tylko Twoje cierpiące serce znowu będzie szukać pomocy. Wtedy ja będę szydzić z Twojego smutku, bo nikt na tym świecie, tak jak Ty, na przyjaźń nie zasługuje./aandziakk
|
|
|
Mam problem, generalnie mam ich sporo
Bo od dawna żyć spokojnie to oksymoron
|
|
|
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi. Jeżeli ktoś ma z Tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na Twoim ramien.
|
|
|
Nie wiem skąd mi się to bierze, ale pomimo tego, że to on mnie zostawił, że to on jest tak bardzo obojętny, że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć, napisać do niego, zadzwonić, a nawet pojechać, by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć, że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa
|
|
|
a tylko chciałabym mieć kogoś kto tak ładnie zdrabniałby moje imię, sprawiając tym samym, że wreszcie polubiłabym je. Kogoś kto uśmiechem malowałby słońce na moim niebie. Kogoś kto dotykiem przywracałby do życia każdą cząstkę mnie. Kogoś kto pokochałby mnie całą taką jaką jestem z każdą wadą, niedoskonałością i nawykiem. Kogoś kto chciałby iść ze mną przez świat tak do końca życia ramię w ramię.
|
|
|
Nie pomagaj mi. Odejdź. Nie potrzebuję Cię. Naprawdę. Czuje ulgę wiedząc, że potrafię żyć sama. Że jednak nie jestem od Ciebie zależna. Żyje sama i wiesz ? Dobrze mi z tym. Dopisuje mi humor, układa mi się w życiu. Jak widać to Ty wprowadzałeś ten chaos. Więc może lepiej już tego nie rób i zniknij z mojego życia?
|
|
|
|