Więc wypijmy za ten świat, który nie chce nas teraz
Za ten bit, za ten rap co opętał nas nieraz
Za kobiety, które znasz a nie chcą Cię teraz
I za nie przespane noce gdy opętał nas melanż.
chodź ze mną, podaj mi swą dłoń,
spójrz mi w oczy, chodź wytoczymy nowy tor,
by wróg nas nie zaskoczył, chodź gdy zabije dzwon, wyruszamy o północy na front, bo największy błąd to odstawić broń i się poddać.