|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
A co jeśli nic nie będzie dobrze? Mów że jest. Ludzie uwierzą ich nic nie obchodzi.
|
|
|
"- A co, jeśli nic nie będzie dobrze? - Mów, że jest. Ludzie uwierzą, ich nic nie obchodzi."
|
|
|
"Jestem zbyt biedny, żeby mieć prawo płakać. Nie mam prawa do luksusu wyrażania bólu. Moje łzy nie mają prawa bytu. Nie mają prawa się pokazywać. Dlatego udaję, że nie cierpię, blefuję. Zamykam śluzy mojego serca, zbiorniki moich łez. Walczę o to, żeby nie płakać. Kłuje mnie w nosie, chwyta za gardło i dusi w piersiach. Ale działa."
|
|
|
Ból istnienia jest do wytrzymania. Nie do wytrzymania jest ból nieistnienia.
|
|
|
"Czasami wolę być zupełnie sam, niezdarnie tańczyć na granicy zła
i nawet stoczyć się na samo dno. Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk. Posiadam wiarę w niemożliwą moc, potrafię jeśli chcę rozświetlić mrok, mogę poruszyć was na kilka chwil. Tylko zrozumcie, kiedy zechcę znowu z sobą być."
|
|
|
"Stoisz nad przepaścią wszystko dookoła Ciebie żyje, ale Ty nie."
|
|
|
"To się zaczyna w nocy, sama nawet za bardzo nie wiem, co mam robić, nie śpię. Nawet nie masz pojęcia, co to jest: samotność, cisza, wilgotne ciepło poduszek sto razy obracanych, nasłuchiwanie odgłosów kroków i samochodów na ulicy, czyjegoś głosu, błysk latarni, tortury przeszłości, strach przed przyszłością, czy będzie taka jak przeszłość, a potem białawy świt poprzez firanki, i te pieprzone ptaki, które jednak śpiewają, wreszcie można zamknąć oczy i zapomnieć…że czegoś mi brakuje."
|
|
|
"Co z tego, że w towarzystwie się śmieję, skoro w samotności płaczę. Co z tego, że wśród znajomych jestem zadowolona, skoro wracam do domu i nie potrafię się cieszyć. Co z tego, że mówię, że nic mi nie jest, skoro naprawdę moja dusza cierpi. Może i jestem choć trochę szczęśliwa, wiecznie chodzę uśmiechnięta, rozdaję każdemu nieco dobrego humoru, ale to nie zmieni tego, że czasem jeszcze płaczę do poduszki, jestem zagubiona chłodnego, samotnego wieczoru odczuwając ból i tęsknotę. Bo na zewnątrz mogę wydawać się szczęśliwą osobą, ale nikt nie wie, co naprawdę ukrywa się w środku."
|
|
|
"Nienawidzę tego uczucia, gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód. I kiedy ktoś Cię pyta: “Co jest nie tak?”, nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi Ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć. I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak."
|
|
|
"Starał się nie patrzeć na nią zbyt długo, jak nie patrzy się na słońce…Ale nawet nie patrząc na nią widział ją, jak widzi się słońce."
|
|
|
"Zawsze pragnęłam znalezienia kogoś, kto będzie ze mną, bez względu na to, jak trudno jest ze mną być. Zawsze..."
|
|
|
"Weź mnie, ja umrę przy Tobie. Nie lubię świata."
|
|
|
"Chociaż raz warto umrzeć z miłości. Chociaż raz. A to choćby po to, żeby się później chwalić znajomym, że to bywa. Że to jest. Umrzeć...Leżeć na cmentarzu czyjejś szuflady, obok innych nieboszczyków listów i nieboszczek pamiątek i cierpieć...Cierpieć tak bosko i z takim patosem jakby się było Toscą lub Witosem...I nie mieć już żadnych spraw i do nikogo złości. I tylko błagać Boga, by choć raz, by choć jeszcze jeden raz umrzeć z miłości."
|
|
|
|