|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Każdego dnia wyobrażasz sobie jak będzie wyglądało wasze pierwsze spotkanie. Oczyma wyobraźni widzisz jak wpadacie sobie w ramiona pierwszy pocałunek pierwsze spojrz
|
|
|
Każdego dnia wyobrażasz sobie jak będzie wyglądało wasze pierwsze spotkanie. Oczyma wyobraźni widzisz jak wpadacie sobie w ramiona, pierwszy pocałunek, pierwsze spojrzenie w oczy. Na samą myśl o tym czujesz tą magię, która Was otacza. Od tego momentu w waszym życiu zaczyna się nowy rozdział. Rozdział przepełniony Waszą miłością i potrzebą bliskości. Tak, tego właśnie pragniesz. Ponad wszystko.
|
|
|
- Zjebałam to. - wyjąkałam, siedząc skulona na kanapie. - Oboje to zjebaliśmy. Nie potrafiliśmy przyznać się do tego, co do siebie czuliśmy. Próbowałem...nie dałem rady tego z siebie wydusić, duma mi chyba nie pozwalała czekałem na twój ruch, nie doczekałem się. Tak cholernie bolała mnie twoja obojętność. Chciałem zapomnieć, dlatego znalazłem sobie pocieszenie w innej. - skończył mówić i odpalił papierosa. - Dajmy sobie szansę. - poprosiłam. - Boję się. Boję się, że znowu to zjebiemy i dalej zostanę z poszarpanym sercem. - syknął, zaciągając się szlugiem. - Kochasz mnie? - zapytał. - Cholernie. - odpowiedziałam. - A ty mnie? - rzuciłam przyciszonym głosem. Zamachnął się i zwalił ze stołu całe szkło. - Kurewsko. - syknął, uderzając pięścią w stół.
|
|
|
Jeśli masz ciężko to znak, że idziesz w dobrą stronę. Nikt nam nie obiecywał, że będzie łatwo. Staczamy się na dno, dobija nas miliony różnych spraw, ale to wszystko po to aby upaść i powstać, zaczynając wszystko od nowa. Dostajemy szanse by naprawić to, co zepsuliśmy.
|
|
|
Po raz kolejny milczysz - znowu odezwiesz się, gdy ułożę sobie życie.
|
|
|
Czasem brakuję mi tchu, żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
|
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
|
Czasem się zastanawiam, czy naprawdę masz mnie w dupie, czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam?
|
|
|
Wiesz czego nie rozumiem? - Czego? Tego z jaką łatwością przychodzi Ci wyrzucenie każdej cząstki mnie, każdego wspomnienia i wszystkich chwil. Kiedy tak po prostu przechodzisz koło mnie z tak wkurzającą obojętnością, nienawidzę tego, że zawsze gdy wyrzucam Ciebie frontowymi drzwiami i zamykam je na klucz, Ty otwierasz je głupim sms, przy którym stawiasz ten cholerny średnik z gwiazdką. Dalej tego nie rozumiesz, każda cząstka, wspomnienie, wszystkie chwile są we mnie cały czas. Kiedy Cie widzę udaje obojętność i staram nie patrzeć się w Twoją stronę, bo zawsze kiedy to robię czuje jakbym zastygł i dookoła nie było nikogo innego oprócz Ciebie. Dzięki Tobie polubiłem noc, dlaczego? Śnisz mi się! Codziennie! Każdej nocy. Sprawiasz, że nie chcę się obudzi, bo wiem, że kiedy otworze oczy uciekniesz ode mnie, uciekniesz z moich ramion i przytłoczy mnie kolejny szary dzień bez Ciebie.
|
|
|
Tak, tęsknię. Tak, w chuj mocno.
|
|
|
Nie miej do siebie żalu, że nie potrafisz o nim zapomnieć. Nie potrafisz, bo ten człowiek zbyt mocno odcisnął się na Twojej duszy, nie potrafisz, bo musiałabyś zapomnieć najlepsze momenty swojego życia. Nie płacz, nikt się na Ciebie nie gniewa. Nie zapominasz, bo nie możesz.
|
|
|
Nie piszesz do niej, bo myślisz, że Cię olewa i ma Cię gdzieś, tymczasem ona zagryza wargi z tęsknoty za Tobą. Spotykasz się z inną, myśląc, że ona robi to samo. Tymczasem ona jest cholernie zazdrosna i z bólu, i złości szuka pocieszenia wśród innych. Powoli przestaje za Tobą tęsknić, przestaje Cię potrzebować, przestaje Cię kochać...
|
|
|
A kiedy w końcu udaje Ci się zakończyć pewien etap, historię z twojego życia, wtedy nagle czujesz pustkę. Pustkę tak ogromną, że stajesz się inną osobą, nową. Z nowymi doświadczeniami, popełnianymi błędami. Czujesz, jakby ktoś, pozbawił Cię czegoś ważnego. Choć tak długo próbowałeś to zakończyć...
|
|
|
|