I pojechała na tą kilkudniową wycieczkę myśląc, że zapomni o wszystkich problemach do czasu gdy nie poznało go... Przystojny,miły,zawsze potrafił ją rozśmieszyć była w nim zakochana na zabój lecz bez wzajemności, on miał ją tylko za kumpelę ona za kogoś więcej..Za bardzo była nieśmiała żeby wyznać mu jak go kocha...Czas biegł szybko.. wycieczka dobiegła końca a ona powróciła do codziennego świata ze złamanym sercem i wielkim żalem do siebie, że nie zrobiła tego jebanego pierwszego kroku/twoimtchnieniem
|