|
truskawkova.moblo.pl
chcę zatuszować moje błędy. wziąć do ręki wielki korektor do ich mazania i pozbyć się wszystkich bez wyjątków.
|
|
|
chcę zatuszować moje błędy.
wziąć do ręki wielki korektor do ich mazania i pozbyć się wszystkich,
bez wyjątków.
|
|
|
pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. a w każdej było coś wspaniałego.
nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
|
a świat taki szary, ocieka smutkiem i miłość jakby z papieru, tak łatwo roztargać ją można.
|
|
|
czasami w nocy stawała przy otwartym oknie i patrzyła, patrzyła na te piękne, z daleka tak maleńkie i lśniące gwiazdy z myślą, że i może on patrzy.
|
|
|
czasami dziwię się sobie, że taka zimna ja, nie zwracająca uwagi na świat tak się nim zamartwia, że niby coś się zmienia przy herbacie.
|
|
|
wolę szaleńca, który o 4 nad ranem obudzi mnie żeby pójść ze mną na wschód słońca,
niż romantyka, który przyniesie mi śniadanie do łóżka.
|
|
|
będę odpychać od siebie tą myśl, tak długo aż nie minie data ważności. przeterminowaną będzie mi łatwiej pokonać. zamknąć w butelce i wyrzucić w przestrzeń.
|
|
|
uparcie postanowiłam być twarda. udało mi się. ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach.
|
|
|
jesteś moją mapą, moim drogowskazem, prostą, wolną drogą pośród zakrętów i korków.
|
|
|
twoje oczy mają w sobie coś, co nie pozwala mi myśleć o niczym innym niż o tobie. / truskawkova
|
|
|
wmawiamy sobie, że to był przypadek. wmawiamy sobie, że to błąd, porównując go do samotnego człowieka, który wciąż popełnia błędy mimo starań. byliśmy pewni, że jesteśmy dla siebie stworzeni i nic nas nie rozdzieli. wystarczyło jedno słowo ,,żegnaj", aby to przekonanie stało się naszą pomyłką. / truskawkova
|
|
|
gdy jest źle podchodź do życia jak do działania matematycznego - czasem jest w nim więcej minusów, niż plusów, ale ciągle ma sens.
|
|
|
|