|
truskaaawkowa.moblo.pl
powiedz mi coś Kocham cię nie kazałam ci kłamać
|
|
|
-powiedz mi coś -Kocham cię -nie kazałam ci kłamać
|
|
|
prawdziwa miłość jest tylko w filmach, a nie w życiu prawdziwym ;
|
|
|
Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia ? - rzucając pytanie spojrzałam na mamę siedzącą na przeciwko . mieszałam bez celu łyżką w kubku . Mama nie odpowiadała , odbił się tylko w czterech ścianach odgłos przełykania śliny . - Tak wierzę , przeżyłam to kilkanaście lat temu , poznając twojego ojca . - pojawił się grymas na mojej twarz , przewróciłam oczami i podnosząc wzrok na mamę , zobaczyłam jak wpatruje się z ogromnym uśmiechem w okno - Przestań , miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje . - Skąd takie podejście do sprawy ? Jeszcze niedawno chodziłaś ze słuchawkami w uszach po całym domu , śpiewałaś najgłośniej jak się dało , zagłuszałaś wszystko dookoła , oczy tak bardzo ci się iskrzyły - kiedy to mówiła , łzy napłynęły mi do oczy i odstawiłam kubek - a dziś , spójrz na siebie , siedzisz ze mną przy stole i rozmawiasz o miłości , nigdy tego nie robiłaś , rzuciłaś słuchawki , zamykasz się w pokoju po nocach , co się dzieje - To właśnie ta miłość , miłość mamo
|
|
|
- Jak możesz zarzucać mi że cię nie kochałam ? Przez cały rok naszego związku,to ja najbardziej starałam się za nas obojga .Gdzie byłeś kiedy cię potrzebowałam ?! Z kolegami na imprezach ,nawet nie myślałeś żeby wysłać mi głupiego smsa, tymczasem ja martwiłam się ,nie spałam całymi nocami bo nie wiedziałam czy nie upiłeś się do nieprzytomności . Moje problemy były zwalczane przez twoje , ja byłam nimi obciążana ,ja je wszystkie rozwiązywałam . Tłumaczyłam się za ciebie twoim rodzicom , żebyś nie miał przypału , a ty mówisz mi że cię nie kochałam ? Więc jak według ciebie wygląda miłość , co ? - spojrzałam na niego ze łzami w oczach , świadomość że dla niego to wszystko co robiłam znaczyło tyle co nic , przygnębiała mnie coraz bardziej . - Przepraszam - wybełkotał od niechcenia ,zostawiając mnie samą w jego pokoju . - Znaczyłam tyle co nic . - potwierdziłam to , ściskając w dłoniach jego bluzę .Zmoczyłam łzami jej rękawy i zatrzaskując za sobą drzwi , odeszłam z jego życia
|
|
|
Wchodząc do sypialni rodziców , zastałam tam mamę układającą cichy w szafce . Los chciał że akurat z głośnika telefonu leciał wuwunio " pokaż cycki " . - Czego ty słuchasz dziecko , wyłącz to ! Taka ładna dziewczyna , a słucha takich tekstów - zażenowana matka uniosła się dumna jak paw . - A jak ty słuchasz całymi dniami " oj tam oj tam " to dobrze jest , tak ? - zaśmiała się - Oj tam oj tam . Wielkie rzeczy .
|
|
|
Podbiegłam do niej , widziałam jak siedzi zapłakana na schodach . Kucnęłam przed jej schowaną twarzą w dłoniach , odchyliłam je delikatnie i zobaczyłam mieszający się tusz ze łzami , spływający po jej policzkach . - Znowu on ? Znowu przez niego płaczesz , znów ten skurwiel ci coś zrobił ? - wybuchła płaczem , widziałam histerię w jej oczach , totalne zagubienie - odszedł , rozumiesz . ? ! - rzuciła się na moja szyję , a ja przytuliłam ją najmocniej jak potrafiłam . Czułam jak jej ciało się trzęsie . - Cicho mała . On nie jest wart twoich łez , nie zasługuje na to . Jesteś zbyt mądra , zbyt ładna , zbyt wartościowa , zbyt szczera , zbyt wyjątkowa by płakać przez niego . To że odszedł , to twoja szansa na zaczęcie nowego rozdziału w swoim życiu , zobaczysz za kilka dni staniesz przed lustrem i patrząc w swoje oczy z pewnością siebie powiesz że wygrałaś , że zwyciężyłaś ten ból , pokażesz całemu światu , że nikt nie jest w stanie cię zniszczyć , nikt . ! Tylko w to uwierz
|
|
|
- Przepraszam...\to ja, Zbigniew. Mogę wyjść? :DDDDDDDD
|
|
|
- Jedziemy panie Zdzisiu !
|
|
|
Jam puszek okruszek! Kto ze mną zadrze... umarł, w butach!
|
|
|
Książę z bajki: Matulu!
Osioł: Matulu?!
Shrek: Czy jest... suchy chleb dla konia?
|
|
|
Żołnierz: Koci miętka!
Puszek: To lekarstwo dla mamy!
|
|
|
|