 |
trace_wiare_.moblo.pl
ona co jakiś czas rozglądała się na boki jakby czuła że tu jestem i chciała mnie wytropić...
|
|
 |
ona co jakiś czas rozglądała się na boki,
jakby czuła, że tu jestem i chciała mnie wytropić...
|
|
 |
ona co jakiś czas rozglądała się na boki,
jakby czuła, że tu jestem i chciała mnie wytropić...
|
|
 |
Tak wiele snów nie spełniło się i tak wiele poświęciliśmy
Warte to było dla tych, których kochaliśmy i opuściliśmy?
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy,że wogóle o Tobie nie myślę.
|
|
 |
nie chce już myśleć,to wszystko jest już dziwne...
|
|
 |
mówisz jaka jestem,a nic nie wiesz o mnie
nie wiesz o czym chce zapomnieć w jakiej jestem formie .
|
|
 |
z sentymentem ogarnąć tego nie da się już
będą Ci udowadniać wciąż, że jesteś na sprzedaż tu!
|
|
 |
wiesz najszczęśliwsza będe,będąc przy Tobie..
|
|
 |
więc lepiej mnie wysłuchaj, patrz ile mi zawdzięczasz
oddałam ci życie, całkowicie się tobie oddałam, dlaczego miałam zostać?
byłam Ci wierna i tak mi się kurwa odpłacasz?
|
|
 |
teraz żądam szacunku, który mi się należy
zacznę panować nad naszą znajomością...
|
|
 |
to,że ucze sie na błędach kolejny raz sie sprawdziło.
|
|
 |
pale papierosa i patrzę w Twoje oczy,
myśląc że to piekło w mojej głowie nigdy sie nie skończy...
|
|
|
|