|
tonatyle.moblo.pl
nienawidzę Cię za to że zapełniasz każdą lukę w mojej pamięci. za to że nie mogę zapomnieć Ciebie i tych wszystkich cudownych chwil które spędziliśmy razem. chocia
|
|
|
nienawidzę Cię za to, że zapełniasz każdą lukę w mojej pamięci. za to, że nie mogę zapomnieć Ciebie i tych wszystkich cudownych chwil, które spędziliśmy razem. chociaż nie raz wkładałam w to już wiele wysiłku, zapomnienie dalej jest dla mnie problemem. jesteś dla mnie jak uciążliwa myśl, nawet we śnie pojawiasz się nieświadomie. jesteś rytmem mięśnia po lewej stronie, w mojej klatce piersiowej. doceń to. / tonatyle
|
|
|
zawsze znajdzie się jakiś samotny, pośród wielu par, który musi patrzeć na ich szczęście, będąc w trakcie poszukiwania własnego.. / tonatyle
|
|
|
same pary, każda szczęśliwa, kochająca się wzajemnie całym sercem, oddani, wierni, troskliwi - zawsze razem. i jedna, wiecznie samotna dziewczyna w samym środku całej grupy, która zawsze marzyła o miłości. chociaż jest staroświecka, nie najchudsza, a jej charakter, który zmieniał się po każdej nieodwzajemnionej miłości, pozostawia wiele do życzenia, czeka na swój czas. ale on nie chce nadejść.. / tonatyle
|
|
|
była na koncercie. patrzyła na dwoje młodych ludzi, stojących niedaleko, pośród ogromnego tłumu. byli tacy szczęśliwi, zakochani, bo mieli siebie. dziewczyna była odwrócona tyłem do sceny, jakby to jej chłopak był dla niej całym światem i nic innego się nie liczyło. nawet głośna muzyka nie była przeszkodą, rozumieli się bez słów. obejmowali się, cmokając nawzajem co chwilę. nie czuła zazdrości, przeciwnie odczuwała spokój i radość. cieszyła się ze szczęścia tych dwojga. jak empatka, uśmiechała się na ten widok, odbierając ich radość bijącą z odległości kilometra. / tonatyle
|
|
|
tak, to Twoja wina, że jesteś taki zajebisty i w moim typie ♥
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
|
'Does it make you happy? Are you feeling happy? Are you fucking happy, now that I'm lost, left with nothing?' - Mudvayne - Happy? :*:*
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
|
siedziała na fotelu z rozczochraną grzywką, w szlafroku i z papierosem w ręku. nic nie napisał od tygodnia, zostawił ją bez słowa wyjaśnienia. nie chciała zapijać smutków, jedynie je spalić. usłyszała pukanie do drzwi. wstała i wolnym krokiem przekręciła zamek. za drzwiami stał on z bukietem malutkich białych róż. spojrzał na nią smutno. - wyjdę, zapukam jeszcze raz a ty za ten czas zgasisz to świństwo. - powiedział, zamykając za sobą drzwi. niewiele myśląc zgasiła papierosa i wrzuciła do popielniczki. zapukał, a ona ponownie otworzyła mu drzwi. - nasza rocznica, kochanie. - wszedł i cmoknął ją w usta. - pamiętałeś! - wykrzyknęła zabierając kwiaty. - cały tydzień myślałem jaki prezent ci sprawić. - i co wymyśliłeś? - spytała zadowolona. - kocham cię. mniej niż za rok, więcej niż rok temu. - powiedział, obejmując ją mocno. / tonatyle
|
|
|
nie patrzeć wstecz to cholernie ciężkie zadanie. to tak jakbyś nie chciała się oglądać w lustrze, a ktoś specjalnie chodziłby za Tobą, ze zwierciadłem w ręku. / tonatyle
|
|
tonatyle dodał komentarz: |
20 sierpnia 2011 |
|
|