|
toksycznyrap.moblo.pl
Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożył
|
|
|
Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. Nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. Boso, z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku w kałuży krwi. Deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. Następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. Obok niej leżał pistolet umazany krwią. W jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. Przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. Było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami: 'sprawca - miłość.'
|
|
|
Pamiętasz tą ciszę po której następuje pocałunek? To jest chwila, której nie da się wymazać z pamięci.
|
|
|
I znów pozwalasz mi zatopić się w Twoich ramionach, zatracić w toksycznym smaku Twoich ust i kochać Cię bez opamiętania.
|
|
|
My. Oboje. Razem. Jesteśmy szczęściem.
|
|
|
To nowy etap, ja przeżywam dziś renesans.
|
|
|
Rozkładamy skrzydła przyjebani realiami.
|
|
|
Marzymy bez limitów , kodeksu i bez wstydu .
|
|
|
Kiedy już miałam zamiar skakać z ostatniego piętra wieżowca, nagle dostałam SMS-a. Był od Niego. Napisał: ' nie skacz, wciąż cię kocham! '. Spojrzałam w dół i ledwie ujrzałam Jego postać wymachującą do mnie rękami. Znowu zachciało mi się żyć, znowu dzięki Niemu.
|
|
|
moje imię podoba mi się tylko wtedy , gdy On je wypowiada.
|
|
|
Przepraszam za to , że wy wszystkie możecie rozbierać go wzrokiem , a tylko ja rękoma .
|
|
|
To właśnie On pokazał mi, że jestem zdolna do miłości o jakiej mi się nawet nie śniło.
|
|
|
Gdy mnie całuje, mam wrażenie, że jeszcze nikt nigdy nie całował mnie w tak wyjątkowy sposób jak On to robi. / toksycznyrap
|
|
|
|