 |
toiletpaper.moblo.pl
i zawsze cała wina ląduje na mojej osobie to ja jebie weekend. to ja nie odbieram telefonów. to ja się focham. pewnie kurwa najlepiej wszystko na mnie. lżej Ci tera
|
|
 |
|
i zawsze cała wina ląduje na mojej osobie - to ja jebie weekend. to ja nie odbieram telefonów. to ja się focham. pewnie, kurwa - najlepiej wszystko na mnie. lżej Ci teraz? / veriolla
|
|
 |
|
może wrócimy do tych chwil gdy każdy stał pod blokiem, i rozmawiał ze sobą bez żadnych spięć. gdy nie było nienawiści, i wzyscy nawzajem się szanowali. wróćmy do tych czasów gdy rozmawiałeś ze mną normalnie, świetnie się przy tym dogadując. gdy ufałeś mi tak bardzo, a ja Tobie - i wszystko było tak cholernie proste i piękne. / veriolla
|
|
 |
|
chcę jeszcze raz poczuć smak Twoich ust, cholernie tęsknie za ich smakiem, i za delikatnością z jaką mnie całowałeś. / malyblondserek
|
|
 |
|
znów mi się śniłeś. znów przypomniał mi się dotyk twych ust. najgorsze, że znów ktoś mnie z tego snu obudził i dalej nie znam odpowiedzi na pytanie które Ci w nim zadałam.
|
|
 |
|
napisał. sam z siebie. pierwszy raz. żałuję, że nie widziałam wyrazu swojej twarzy. jednak zatęsknił.
|
|
 |
|
na co teraz mam ochotę?najebać się w cztery dupy , wciągnąć kreskę i spalić trzy szlugi na raz . ej , nie moja wina , że nigdy nie radzę sobie z problemami . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
- mama , ale ja żem się najebał . - widzę synu . - mama ale widzisz jak ja żem się najebał strasznie? / przyjaciel i jego mama . xd -
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej jebanej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem słaba , w chuj słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
wybiegnę z domu , udam że nie widzę nadjeżdżającego samochodu . wjebie się pod koła i odejdę na zawsze do innego świata, prawdopodobnie lepszego , gdzie będę szczęśliwa bez tych zjebanych ryjów i problemów . tak jest . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
są takie momenty kiedy zwyczajnie nie dajesz sobie rady. siadasz i wybuchasz płaczem. chowasz twarz w dłoniach i jedynie na co masz ochotę to na słuchanie innych, którzy martwią się Twoimi podkrążonymi oczami i smutnym wyrazem twarzy. nienawidzę tego. /happylove
|
|
 |
|
jesteś mi potrzebny. potrzebny jako przyjaciel. najlepszy kumpel, który nie będzie plotkował za moimi plecami. który nie będzie karmił mnie marnymi słowami - ułoży się, a krzyknie i każę się wziąć w garść. który nie będzie się złościł kiedy zadzwonię w środku nocy i który będzie zawsze przy mnie dając mi nawet swoją koszulkę kiedy zbytnio pomieszam jedzenie z alkoholem na imprezie. i nie. tu nie ma mowy o egoizmie, bo ja jestem w stanie zrobić dla Ciebie dokładnie to samo. bądź przy mnie - a ja będę przy Tobie. obiecuje. /happylove
|
|
 |
pokochałam Cię. jak brata. jak najlepszego kumpla, któremu mogłam zaufać. nigdy nie myślałam o Tobie w inny sposób. ale ciągłe przebywanie ze sobą. swobodne rozmawianie, i szczery śmiech, którego tak dawno u mnie brakowało. aż plastry, którymi zalepiłeś moje otwarte rany na sercu. potem przyśpieszenie tętna na Twój widok. uśmiechanie się na wspomnienie o minionym dniu i te żałosne motylki w brzuchu kiedy dawałeś mi całusa w policzek na pożegnanie. normalne czynności, które w końcu stały się spełnieniem moich marzeń. to wszystko przekroczyło tę krechę między przyjaźnią, a czymś poważniejszym. zrozum. to nie moja wina, a Twoja! mogłeś tak na mnie nie działać cholera. /happylove
|
|
|
|