|
toiletpaper.moblo.pl
zabijcie mnie bo nie przetrwam tych 10 miesięcy już to czuję! 2rainbows.
|
|
|
|
zabijcie mnie, bo nie przetrwam tych 10 miesięcy, już to czuję! / 2rainbows.
|
|
|
|
byłam dla Ciebie tak w chuj ważna, by teraz móc być nikim . / yezoo
|
|
|
|
i niby nic się nie zmieniło, tylko korytarze jakoś bardziej pachną farbą, przyjaciół jest mniej, a uśmiechy są mniejsze. / 2rainbows.
|
|
|
|
Te wszystkie akcje mnie wykańczają. Chcę się położyć, zasnąć i wstać rano, żeby ruszyć do szkoły. Tam będę mogła chociaż na chwilę odciąć się od tego, co się teraz dzieje. /pierdolisz.
|
|
|
|
to miłe, że chcesz się spotkać i porozmawiać. ale wybacz, nie mam ochoty po raz kolejny wysłuchiwać Twoich marnych przeprosin ' za wszystko ' , jeśli nawet nie pamiętasz swoich kurewskich wyczynów. / yezoo
|
|
|
|
obudziłam się z potwornym bólem głowy i zaschniętym gardłem, które aż wołało o łyk wody. uniosłam się na jednym łokciu rozglądając po znajomym pomieszczeniu. - masz. - usłyszałam za sobą zachrypnięty i nieco ściszony głos. spojrzałam zdezorientowana za siebie mierząc go wzrokiem. stał w jasnych spodenkach trzymając w ręce szklankę wody. złapałam ją i wypiłam jednym haustem. uniosłam w górę skrawek kołdry ogarniając wzrokiem czy w ogóle mam coś na sobie. - przestań. - wyjąkał siadając po drugiej stronie pokoju. - nie skrzywdziłbym Cię nigdy, ani nie zrobiłbym niczego czego byśmy potem oby dwoje mogli żałować. - dokończył wbijając wzrok w podłogę. pokiwałam twierdząco głową zmieszana. - już to zrobiłeś.. - wyszeptałam wstając. - pozwoliłeś mi odejść. - dokończyłam wychodząc z jego pokoju i kierując się prosto na klatkę schodową. /happylove
|
|
|
|
Najgorsze było wybrać i zastanawiać się przez resztę życia, czy wybór był właściwy. Nikt nie potrafi wybierać bez lęku.
|
|
|
|
Wy też macie wrażenie, że zmarnowaliście wakacje, a inni się dobrze bawili ?
|
|
|
|
no i znowu On tylko przez esy .
|
|
|
|
no i znowu On tylko przez esy .
|
|
|
|