|
toiletpaper.moblo.pl
i tylko słucham że ja jestem zła że ze mną nie da się pogadać normalnie. a nikt nie pomyśli o tym że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszys
|
|
|
|
i tylko słucham, że ja jestem zła, że ze mną nie da się pogadać normalnie. a nikt nie pomyśli o tym, że nie mam siły zwlekać się codziennie rano z łóżka i myśleć o wszystkich problemach. nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że ledwo daję radę, że nie mam żadnego powodu do życia, nie mówiąc o radości.
|
|
|
|
Wytykasz mi błędy swoich nie widzisz, wmawiasz mi ciągle że to moja wina to mi nie zależało a do dziś cholernie mi zależy. Na tobie na naszym kontakcie czasem też mam tak że wątpię we wszystko w siebie w Ciebie w naszą przyjaźń i najchętniej spakowałabym się i wyjechała gdzieś byle daleko. Chcę ci udowodnić że to ma sens że nasza przyjaźń jest taka jedna innej nie ma, co z tego że łączy nas ten sam dupek, wspomnienia i dużo bólu chce znów móc opowiadać ci o moim życiu i o tym co chcę dalej robić jak wyobrażam sobie życie i co dalej ze mną będzie. Proszę daj mi jeszcze jedną szansę pozwól się kochać, szanować i mów mi co dobre nie mów że wszystko na marne że nas już nie ma nie chcę tego słyszeć zagłusz te wszystkie kłamstwa przecież wiemy że z nas jeszcze coś będzie możemy wszystko osiągnąć nasza przyjaźń ma sens wystarczy tylko zaufać. Nie zostawiaj mnie z tym wszystkim samą nie mów że dam radę, bo przecież wiesz że nie daję już rady cholernie mi źle jest bez Ciebie, ja nie istnieje.
|
|
|
|
zrozum. kocham Cię, ale nie daję rady. nie mogę dalej się niszczyć, muszę pomyśleć o sobie. muszę zapomnieć o dalszym ratowaniu naszego związku a zacząć dbać o siebie, przestać cierpieć. / whistle
|
|
|
|
zanim ty zrozumiesz, ja zapomnę.
|
|
|
|
jeszcze wczoraj obiecałeś miłość po grób, jeszcze wczoraj obiecałeś nie skrzywdzić mnie znów.
|
|
|
|
Proszę bardzo, droga wolna. Możesz odejść i nie wrócić. Mam już dość ran na sercu przez Ciebie, kolejna nie zrobi żadnej różnicy a pozwoli zaprzestać innym. / whistle
|
|
|
|
Stoję i patrzę na Ciebie a w głowie myśl, że już nigdy nie popełnie tego błędu. / whistle
|
|
|
|
Chcę kogoś, kto będzie całował mnie po szyi. Kogoś, kto będzie wbijał mi palce w żebra tylko po to żebym się w końcu uśmiechnęła i odgryzła tym samym. Kogoś, kto będzie brał mnie na ręce gdy znów zacznę marudzić na temat swojej wagi tylko po to, żeby udowodnić mi że tak naprawdę jestem lekka jak piórko. Kogoś, kto nie będzie wstydził się przy kolegach przytulić mnie do siebie. Kogoś, kogo ramiona będą bezpieczniejsze od ramion mojej mamy. Kogoś, kto pokocha mnie za wady, nie za zalety bo wad mam zbyt dużo i ciężko je zaakceptować. Kogoś, kto będzie przy mnie zawsze. Kogoś takiego jak Ty... / agathe96
|
|
|
|
Dawanie drugiej szansy nie jest proste. To nie jest kwestia powiedzenia tylko "tak, spróbujmy znowu". To umiejętność wybaczania, chociaż to oczywiste, że nadal pamiętasz, a przeszłość niepokojąco kłuję Cię w serce. Musisz powstrzymywać się od wypominania i dusić w sobie ten żal,który mimo wszystko gdzieś tam zalega. Wiesz, że ryzyko utraty jest wyższe, wiesz, że w każdej chwili znowu może wyjść i już nie wrócić. Znasz już ten ból kiedy on odchodzi i ciągle pytasz samej siebie "a co jeśli nie zasługuję na kolejną szansę?". Taki odgrzewany związek kosztuję więcej wysiłku i wkładania więcej zaufania,którego i tak masz za mało. Często uśmiechsz się pomimo łez w sercu i udajesz, że jest dobrze, bo przecież on sam powiedział "nie chcę już do tego wracać", a właśnie to jest Ci potrzebne. Wrócić, żeby wytłumaczył czemu tak zrobił,czemu już raz chciał wydrzeć Twoje serce. Druga szansa to milczenie serca,które nawet nie piśnie, bo za bardzo mu zależy. Po co ja się w to pakowałam? /esperer
|
|
|
"I padło pytanie,które wcześniej było nieważne. Co dalej? No właśnie. Bo ile można tak trwać, tak istnieć do połowy i żyć chwilą. Więc nic nie mówię,patrzę tylko w przestrzeń i samą siebie oszukuję, że kiedy to wszystko zgaśnie nic nie zaboli.."
|
|
|
|