|
tindirindi.moblo.pl
szłam wolnym krokiem z głową spuszczoną w dół. nuciłam sobie pod nosem kawałek jakiejś piosenki którą zarazili mnie kumple i co chwilę nerwowo poprawiałam swoje długie
|
|
|
szłam wolnym krokiem z głową spuszczoną w dół. nuciłam sobie pod nosem kawałek jakiejś piosenki, którą zarazili mnie kumple i co chwilę nerwowo poprawiałam swoje długie włosy. kopałam pustą puszkę pepsi kiedy z kimś się zderzyłam. chciałam podnieść głowę i zobaczyć kto to, ale nie musiałam. tak dobrze znana mi fala perfum zalała moje nozdrza. uśmiechnęłam się i spojrzałam w górę. stał przede mną. stał w fioletowej koszulce, czarnych spodniach i czerwonych skejtach. jego czekoladowe oczy były wpatrzone w moją osobę, a ja miałam ochotę się na niego rzucić i ucałować. - wybacz. - wyjąkał cwaniacko śmiejąc się i wyciągając ku mnie prawą rękę. drżąc wyciągnęłam swoją i wtuliłam w jego. wplótł w moje chłodne palce i przyciągnął do siebie , a dalej? dopisz sobie sam bo mnie budzik zbudził oznajmując że czas powrócić do rzeczywistości.
|
|
|
' nie musisz się mnie uczyć . nie musisz wiedzieć o której jadam śniadanie i kładę się spać . nie musisz pamiętać o moich urodzinach i dawać mi prezentów . nie musisz robić mi herbaty i przykrywać kocykiem . nie musisz kupować mi róż i całować w dłonie . proszę , po prostu mnie kochaj . '
|
|
|
co mam powiedzieć , gdy pytasz co u mnie , że jest tak , że ledwo rano wstaje , wszystko jest mi obojętne , od kilku dni prawie nie jem , a mama chce umówić mi wizytę u psychologa , bo nie wie co mi jest , wolę powiedzieć po prostu , że wszystko jest w porządku , teraz już raczej nie obchodzą Cię moje problemy.
|
|
|
- Poproszę Coca-colę . - A może być Pepsi ? - A mogę zapłacić pieniędzmi od monopolu ?
|
|
|
wchodzi do szkoły. wyprostowane włosy jak zwykle wolno puszczone, które lekko się podkręcają wokół jej policzków przez wilgoć. błękitne oczy, trochę czerwone. jakby miały kilka nieprzespanych nocy za sobą, jednak grubo wytuszowane rzęsy zakrywają to. luźna koszulka jakiegoś mocnego koloru i długie ciemne spodnie, które specyficznie opadają w kroku. na nogach ulubione najki. w uszach różowe słuchawki, w których płynie jej życie. idzie odważnie, nie zważając na patrzących się na nią ludzi. przeszywasz ją doszczętnie wzrokiem, jednak widzisz tylko jej skorupę, pod którą kryje się masa problemów, radości, smutków, rozczarowań, a nawet i marzeń, które są wyjątkowo, ułożone alfabetycznie. nie wiesz ile przeżyła. ile wylała łez, ile wycierpiała, ile sekund uśmiechała, więc skończ i przestań bo te najki i wytuszowane rzęsy nie powiedzą Ci o tym jaka jestem.
|
|
|
miło, że zaraz po przebudzeniu widzę Cię, nawet jeśli tylko na głupiej tapecie w telefonie ♥.
|
|
|
I wiesz co ? narysowałam sobie innego Ciebie . bez tych wyrzutów . bez złowieszczego grymasu na twarzy . z codziennym " kocham " rano i wieczorem . bez niej...
|
|
|
- telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- nie.
- odbierz, może to coś ważnego.
- siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
|
Minął miesiąc od jej śmierci , on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zalewał się łzami . Patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy : dlaczego ?! Kuzwa mać , dlaczego ?! Schował twarz w dłoniach , zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą . Poczuł wibracje w lewej nodze , zrezygnowany wyciągnął telefon , i spojrzał na mały ekranik : " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon , w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia . / basiulla161.fbl.pl
|
|
|
˙jak się kogoś tak baaardzo kocha to się od niego nie odchodzi, wiesz?
|
|
|
˙fakt, jest z Tobą. ale o mnie nie zapomniał !
|
|
|
|