|
nieważne jak bardzo jest ciężko, jeżeli ci na czymś zależy , to nigdy się nie poddawaj, a dasz radę .
|
|
|
weź na spacer osobę, którą kochasz.
|
|
|
daj szansę swojemu szczęściu.
|
|
|
pamiętaj księżniczko, że łobuz kocha bardziej.
|
|
|
rozstanie z Nim było było na tyle bolesne, że nie byłam w stanie wykrztusić z siebie żadnych słów. zdobyłam się tylko na marne "spoko", "no", "nie", "tak". w tamtej chwili moje ciało i umysł przeżył ogromny wstrząs. ogarnęła mnie fala bólu i poczułam, że pozwoliłam właśnie na to by z mojego życia zniknął ktoś, kto do tej pory nadawał Mu sens, kto tchnął mnie do życia i sprawiał, że chciałam wstać rano i iść do szkoły by Go zobaczyć. by nacieszyć wzrok Jego widokiem. nie mogę pogodzić się z myślą, że wypuściłam z rąk tak bardzo cenną osobę, bez której mój świat nie jest tym samym miejscem co niegdyś. On wprowadził ciepło, jasność do mojego życia, On odchodząc pozostawił ból, pustkę, zimno i ciemność. uczucie bezradności towarzyszyło mi w każdej minucie i sekundzie. czułam wstręt do samej siebie za to co zrobiłam. ale kochałam Go i kocham jeszcze na tyle, by z czasem pogodzić się z Jego odejściem i zacząć uczyć się czerpania radości z Jego szczęścia. / r.
|
|
|
On był mój - cały. każdy milimetr Jego ciała i duszy należał do mnie. mogłam z Nim spędzać 25 godzin na dobę, 8 dni w tygodniu, 32 dni w miesiącu, 13 miesięcy.. a byłoby to nadal zbyt mało, by wystarczyło żeby nacieszyć i nasycić się Jego obecnością. sekunda z Nim, w jego objęciach, czując Jego zapach i ciepło była o wiele lepsza niż godzina spędzona z kim innym. świat i ludzie nie byli przy Nim ważni. zrobiłabym dla Niego wszystko. potrzebowałby serca na przeszczep oddałabym Mu swoje, potrzebowałby obecności kogoś kto Go wysłucha - byłabym, potrzebowałby osoby, która Go ogarnie - zrobiłabym to. / r .
|
|
|
Jego oczy choć brązowe były najpiękniejszymi oczami na świecie. kiedy patrzyłam się w nie, cały świat przestawał istnieć. była tylko toń i głębia Jego ciepłych oczu, wypełnionych po brzegi miłością. najmniejszy dźwięk, który wydobył się z Jego ust był najlepszą z melodii, a po ciele przechodził przyjemny dreszcz. uśmiech, który pojawiał się na Jego twarzy dzięki mnie był najlepszym z nagród o jakich mogłam wtedy marzyć. a dotyk sprawiał, że zmysły szalały. był ciepły, delikatny ale sprawiał, że czułam się bezpieczna. / r.
|
|
|
|