ile jeszcze zła uniesie życia bark ? Ile jeszcze skarg, doniesie na nas czas .Ile każde z nas, udźwignie w sobie ran .. Idąc przed siebie, próbując zapomnieć Potykam sie o fakty i o miliony tych wspomnień Pytam się siebie, jak długo wytrzymam Bo tracę już grunt, nie mam się czego przytrzymać...
Wołam o pomoc, lecz nikt nie słyszy To na co mogę liczyć to jedynie odpowiedź ciszyI nienawidzę słów "będzie dobrze"Bo po tych słowach każdy po prostu odszedł..
|